W rzeczy samej. Tak naprawdę Mia jest wybitną aktorką, którą zapamiętają przyszłe pokolenia, głównie ze względu na porywające role w niezapomnianych filmach 10/10, niesamowitym umiejętnościom, a także niebywałej urodzie.
Dajże spokój...
Prawdę mówiąc, jedynym filmem, jaki widziałem z tą aktorką była "Alicja w Krainie Czarów" Burtona - i pani Wasikowska spisała się w nim jak najlepiej.
A co do urody - cóż, kwestia gustu, jak sądzę, ale moim zdaniem jest całkiem ładna. W każdym razie brzydsze od niej uchodziły za seks-bomby ;)
Poza tym nie widzę związku między urodą a oceną aktorki. A jeśli taki związek istnieje, to co robi w rankingu Krystyna Feldman? :P
No co Ty... W "Alicji..." zagrała takie drewno, że szkoda gadać. To przykre, bo zawsze jestem za tym, by polscy aktorzy byli doceniani za granicą, no ale ona zupełnie nie zasłużyła na taką rolę i jeśli film był słaby, to przede wszystkim z jej powodu.
Z silikonem też nie trafiłeś, bo nie ma nic bardziej aseksualnego od tworzywa sztucznego w zacnym miejscu, jakim jest damski biust. I jeśli były jakieś brzydsze od niej i uchodziły za piękności, to ja się nawet boję spytać, o kogo chodzi.
Ja też nie widzę związku, ale jestem hejterem i nie mogłem tego już dłużej dusić w sobie. Poza tym, stawianie Krystyny Feldman obok Wasikowskiej, to jak porównanie filmowej superprodukcji z tanim pornuchem klasy E.
Obejrzyj Jane Eyre, zagrała tam fantastycznie. Co do urody uważam, że jest śliczna ale współcześnie gdzie wzorem są gwiazdy porno, z których leje się silikonem raczej nie zostanie doceniona.
jest śliczną, bystrą i bardzo uzdolnioną młodą kobietą. Nie zabiega o zainteresowanie mediów, do tego jest skromna i naturalna. Ma zadatki na wielką aktorkę ( m.in. jej rola w "Terapii"- majstersztyk) i gorąco ją w tym dopinguję. Cieszy mnie, że nie została kolejnym perfekcyjnym klonem z "holiłódu":)
Śmieszy mnie, że np. taka Jessica Alba, typowe aktorskie drewno o twarzy anioła, w rankingu filmwebu ma aż 8,1 średniej....ciekawe..to samo tyczy się January Jones....Aktor ma coś sobą reprezentować, ma grać twarzą i całym ciałem, ma wyrażać emocje, sprawić, że fabułę będziemy przeżywać razem z nim, a nie tylko ładnie wyglądać. Fajne cycki i slodka buzia nie świadczą o aktorskiej klasie. Litości, ludzie!;)
Nie wiem, czy jesteś świadomy/ -a, ale Mia jest zupełnym zaprzeczeniem podanego przez Ciebie opisu wielkiej aktorki (tudzież aktorki pretendującej do miana 'wielkiej').
Mia jest jedną z moich ulubionych aktorek. January Jones (fizycznie trochę przypomina zresztą Wasikowską) też wysoko oceniam. Szczególnie dobrze wypadła w Mad Menie - nie wiem czy znasz ten serial. Jeśli nie to gorąco polecam - jeden z najlepszych seriali ostatniej dekady. January zagrała tam bardzo złożoną trochę tragiczną postać z subtelnością, której nie powstydziłaby się Mia:)
Właśnie przede wszystkim z tego serialu znam Jones:) Dla mnie miała tam ciągle tą samą minę- naburmuszonej księżniczki. Chłodna i bardzo obojętna, mimiką nic nie pokazała, ale może w 2 sezonie ( nie widziałam) trochę zaszalała, więc zwracam honor;)
tak zdecydowanie w kolejnych sezonach się rozkręca jej postać. nie będę zdradzał szczegółów bo może będziesz chciała obejrzeć:)
Mad Man o dziwo mnie nie wciągnął- widziałam 1 sezon i nie zaiskrzyło między nami, ale kto wie- może podejmę wyzwanie:) a odnośnie Mii ( nie wiem czy prawidłowo odmieniam)- polecam serial HBO "Terapia"- między G. Byrne'm a M. Wasikowską czuć prawdziwą chemię- naprawdę świetnie "współistnieją" na ekranie:)Jak dla mnie najlepsza i najciekawsza postać w serialu (Sophie).
widziałem wszystko w czym grała Mia, łącznie z większością filmów krótkometrażowych:) oczywiście rola Sophie jest the best:)
czyli za polską krew dajesz jej punkty?:) Tak jak np. pięknym aktorkom daje się punkty JEDYNIE za urodę. naprawdę śmieszne kryterium. Muszę Cię zasmucić- filmweb to jednak nie pudelek.pl- ocenia się tu umiejętności aktorskie, nie korzenie czy cielesność:) pozdrawiam:)
jak dla mnie aktorka jest slaba, nie podoba mi sie jej gra, a uroda jest również ważna, gdyż takie jest życie, pięknym ludziom jest łatwiej i temu zaprzeczyć nie możesz