"No jak to? To Sydney nie jest stolicą?" A tak na serio uważam, że osoby inteligentne będą wiedziały, że Canberra to stolica ;)

Nie chodzi mi o to. Tylko o obecną formę "urodzona w mieście Canberra". Jak dla mnie głupio to brzmi i wystarczyłoby "urodzona w Canberra". Tak jak pisałem wczesniej, równie głupio wyglądałoby gdyby ktoś o jakimś polskim aktorze napisał "urodzony w mieście Warszawa". Cała rzecz rozchodzi się tylko o niepotrzebne słowo "miasto".

Canberra ciężko odmienia się w języku polskim (w Canberze?), stąd sformułowanie "w mieście Canberra". Nie udawaj takiego obeznanego.

Nie udaję obeznanego tylko się czepiam ;P

....czyste debile

???

kto debile? może i trochę przesadne czepianie się, ale to naprawdę głupio brzmi.

Masz rację- czepiasz się.

Przynajmniej jedna osoba przyznała mi rację ;)))

:):):)

A na czym niby polega ta trudność?

Na tym, że naturalniej brzmi "w mieście Canberra", aniżeli "w Canberze", jak zapewne również było by poprawnie ;)

Oczywistością jest, że język polski jest fleksyjny i należy odmieniać wszystko co tylko można odmieniać (szczególnie imiona i męskie nazwiska). Jeśli ktoś ma problemy z polszczyzną to czasem wysnuwa teorie o naturalnym bądź nienaturalnym brzmieniu.
"W Canberze" jak jak najbardziej naturalne.

Ok, wygrałeś. Myślę, że można Ci przyznać nagrodę im. profesora Miodka ;)

Dobra, nie chcę nagród. W mieście Canbera jest równie dobrze jak w Canberze.

Jedynym miastem, w jakim mógłbym mieszkać w Australii jest Melbourne :)

Dlaczego tylko Melbourne?

Byłem w Australii i jakoś tylko Melbourne wydaje mi się miastem, w którym mógłbym na stałe zamieszkać. Perth czy Gold Coast to wspaniałe miejsca, ale nie wiem, czy mógłbym tam mieszkać :P Malbourne jest bardzo zadbane, dobrze zorganizowane, etc.

Osobiście wolałabym Nową Zelandię , wydaje mi się , że ludzie są jacyś bardziej wyluzowani.