powrót do forum osoby Mia Wasikowska 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty 
no właśnie o to chodzi, że to jej matka jest Polką. Autor tematu pyta, dlaczego Mia nie nosi nazwiska swojego ojca.
Gdzie jest napisane, że trzeba nosić nazwisko swojego ojca? tak samo jak można wybrać nazwisko żony, albo nosić dwa...
Może matka chciała, żeby miała po niej nazwisko? Who cares, na Boga. Nazwisko po ojcu to tylko zwyczaj, od którego coraz częściej się odchodzi na szczęście.
Who cares? Filmweb cares. Ja tu już widziałem dyskusję czy Aaron Eckhart jest Żydem (bo Aaron to imię żydowskie) ;)
"Who cares"?!! A co to panienka języka ojczystego zapomniała, czy może chciała błysnąć znajomością Angielskiego?
Droga blondi, nazwisko po ojcu wcale nie jest zwyczajem, przyjęte jest branie nazwiska po mężu i później to samo nazwisko przechodzi na dzieci.
Poza tym piszesz "Nazwisko po ojcu to tylko zwyczaj, od którego coraz częściej się odchodzi na szczęście."
A cóż takiego nieszczęśliwego w braniu nazwiska po ojcu?
Mamusia nauczyła doić facetów i porzucać po wszystkim jak pustą paczkę po chipsach?
Droga blondi, dziecko może wziąć nazwisko matki, ojca, bądź też połączenie obu nazwisk, i nie ma niczego złego w nazwisku ojca, no chyba że mama ta jak już pisałem jest cichodajką a córka rośnie na blacharę.
W tym przypadku matka pewnie nie mieszkała z facetem, stąd właśnie dała córce swoje nazwisko, żeby nie wyróżniała się w stadzie :D
Drogi "nijaki, że ciężko o pseudonim"... Błyszczeć w ojczystym języku można przede wszystkim pisząc: "angielski" - w taki właśnie sposób. Co do "zwyczaju" nazwiska akurat masz rację (bądź mogę ją przyznać), ale niewybaczalne jest pouczanie, czy zwracanie uwagi na pisownię, gdy samemu popełnia się takie "byczyska"!
mało kto wie, ale prawnie, gdy rodzi sie dziecko, to automatycznie dostaje ono nazwisko matki. Tak więc, to od niej zależy- pozostawia dziecku swoje, lub nadaje nazwisko ojca dziecka.
I tu się mylisz bo prawnie przysługuje dziecku nazwisko ojca.przynajmniej tak jest w Polsce.No chyba że rodzice zadecydują inaczej.
No wiesz moja kuzynka się nie dawno rozwiodła,ale dziecko z tego co wiem pozostało przy nazwisku ojca.A w tym przypadku mogła razem z matką wrócić do nazwiska matki.
coś mi się wydaje że rodzice Mii żyją ze sobą bez ślubu i tak jak pisałaś dzieci automatycznie dostały nazwisko po mamie (wszystkie ich dzieci mają nazwisko mamy). być może dodatkowo na decyzję mamy Wasikowskiej by dzieci nosiły jej nazwisko, wpłynęło przywiązanie do polsko-żydowskiego pochodzenia (cała rodzina mieszkała nawet przez rok w Szczecinie)
To szkoda ,że nie robią nic w kierunku poprawienia dobrego imienia PL zagranicą ;D
wydaje mi się że właśnie robią. Mia prawie w każdym wywiadzie podkreśla swoje polskie korzenie (tutaj nawet mówi wprost że jest Polką: http://www.youtube.com/watch?v=7X_gjhZNGaI), i w ten sposób pracuje na pozytywny wizerunek Polaków, bo jest postrzega przecież jako jedna z najzdolniejszych aktorek młodego pokolenia. bardzo mi tym imponuje, biorąc pod uwagę obecnie dominujący paskudny wizerunek Polaka (nazwać kogoś Polakiem na zachodzie to teraz przecież gorzej niż wyzwać kogoś od Żydów, czarnuchów czy Cyganów)
Fakt :D Kiedy gdzieś wyjeżdżam całą grupą to mówimy po hiszpańsku, niemiecku lub angielsku... Po polsku - tylko w samotności -.-
Bez przesady! Obecnie mieszkam we Francji i ludzie, z którymi rozmawiam albo o Polsce nie wiedzą nic, albo kojarzy im się z artystami, z kulturą (teatrem, filmem czy designem). Dlaczego tak bardzo obchodzi nas to, co myślą o nas inni, my o większości narodowościach też nie mamy najlepszego zdania!
Kto jak kto, ale dla mnie chyba nie ma żadnej narodowości ,która by mnie nie ciekawiła - każdą szanuję. Niestety będąc kiedyś w Holandi usłyszałam "uważaj Eva na plecak bo tam są jacyś Polacy" . Nikomu nie jest wtedy miło, uwierz mi. Właśnie od tamtego niemiłego incydentu nie rozmawiamy po polsku (tylko poza Anglią), a podróżujemy dość często.
Ja nie mowie,że nie.Bo moja koleżanka zmieniła nazwisko rodowe na nazwisko rodziców adoptowanych jak miała 18 lat.
I w tym przypadku dobrze na tym wyszła.
kiedy ja wychodzilam za mąż a bylo to 4 lata temu a ślub bralam w Urzedzie Stanu Cywilnego musialam wypelnic dokumenty miedzy innymi dotyczace nazwiska dla moich dzieci i moglam sama dokonac wyboru czy dzieci beda nosic nazwisko moje czy ojca czy podwojne : ) wiec nie ma nacisku, ze musi to byc nazwisko ojca!chyba, ze cos sie od tamtego czasu zmienilo, ale wydaje mi sie kazdy ma prawo wystapic o zmiane nazwiska np. po rozwodzie
No to się zmieniło,no bo jak ja brałam ślub a było to ładnych parę lat temu to automatycznie dzieci przybierały nazwisko ojca.
Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy
Stan prawny: 18.09.2012
Art.88 Wybór nazwiska dziecka
§ 1. Dziecko, co do którego istnieje domniemanie, że pochodzi od męża matki, nosi nazwisko będące nazwiskiem obojga małżonków. Jeżeli małżonkowie mają różne nazwiska, dziecko nosi nazwisko wskazane w ich zgodnych oświadczeniach. Małżonkowie mogą wskazać nazwisko jednego z nich albo nazwisko utworzone przez połączenie nazwiska matki z nazwiskiem ojca dziecka.
§ 2. Oświadczenia w sprawie nazwiska dziecka są składane jednocześnie z oświadczeniami o nazwiskach, które będą nosić małżonkowie. Jeżeli małżonkowie nie złożyli zgodnych oświadczeń w sprawie nazwiska dziecka, nosi ono nazwisko składające się z nazwiska matki i dołączonego do niego nazwiska ojca.
§ 3. Przy sporządzeniu aktu urodzenia pierwszego wspólnego dziecka małżonkowie mogą złożyć przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego zgodne oświadczenia o zmianie wskazanego przez nich nazwiska dziecka albo oświadczenia, o których mowa w § 1, jeżeli nazwisko dziecka nie zostało przez nich wskazane.
§ 4. Przepisy § 1–3 stosuje się odpowiednio do nazwiska dziecka, którego rodzice zawarli małżeństwo po urodzeniu się dziecka. Do zmiany nazwiska dziecka, którego rodzice zawarli małżeństwo po ukończeniu przez dziecko trzynastu lat, jest potrzebna jego zgoda.
Po co mi tu tu paragrafy przysyłasz. W mojej rodzinie rodziło się parę dzieci przed ślubem,ale każde przyjmowało nazwisko ojca.
Po pierwsze: nie jesteśmy na ty.
Pro drugie: nie ma to jak przyznanie się do ignorancji prawnej. To, że Pani doświadczenia były takie, a nie inne to nie znaczy, że obecna sytuacja prawna jest taka sama.
Po trzecie: to że dziecko przyjęło nazwisko ojca, oznacza tylko, że ojciec uznał je za swoje i razem z matką uzgodnili, że dziecko będzie nosić takie nazwisko.
Po czwarte: inna rzecz, że system prawny w Polsce może być zupełnie inny niż gdzie indziej.
Po pierwsze: nie ma się co obrażać.
Po drugie:czy wszyscy muszą mieć paragrafy w jednym palcu jak pan,czy pani.Bo chyba nie.
Po trzecie: czy ja powiedziałam że nie,bo chyba nie.Nie ma o co się o drazu obrażać.
Każdy ma chyba prawo do wypowiedzi.
ad. 2 - nie trzeba mieć w małym palcu - tylko zajrzeć sobie do internetu i przeczytać odpowiedni fragmenty danej ustawy :P
A po co mi to wiedzieć,skoro do niczego mi to nie potrzebne.Wiem tylko jak jest u mnie w rodzinie bo mam pare rozwiedzionych osób.to dziecko pozostało na nazwisku ojca.
po co ? żeby nie prowadzić bezsensownej dyskusji w internecie :P i mieć porządną i aktualną wiedzę na ten temat, co pozwoli uświadomić rodzinę :)
Tak jej matką jest Polaka a ojcem Australijczyk. Ale Mia i jej rodzeństwo noszą nazwisko matki, tak sobie postanowili. Co mi się bardzo podoba :) Czy to takie dziwne ? Np. W Portugalii to norma, że dzieci mają nazwisko po matce i ojcu.
polecam wywiad z Mia dla guardiana, tam wszystko jest wyjaśnione. My w Polsce też możemy nadać dzieciom nazwisko matki i ojca . Tylko większość z automatu i bez zastanowienia się daje nazwisko po ojcu, tak jest u nas norma kulturowa.
tak na marginesie, jest też możliwość kiedy ojciec nie uzna dziecka, to w takim przypadku nie przyznaje się dziecku nazwiska ojca ;)
Jeśli Mii jej nie uznał, to chwała mu za to! Gdyby nie jej nazwisko, to prawie nikt nie miałby pojęcia o jej polskich korzeniach a ten temat nie miałby tylu odpowiedzi ^_^
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
