Chciałabym być na miejscu Boczrskiej pod prysznicem . Fajna z niego szprycha ;P
mogę zaręczyć... że jest z niego fajna szprycha ;)
A ja chciałbym byc na miejscu męża Grażyny (Segdy)...
Szprycha??? Tak to się chyba mówi na kobietę... Ja w każdym razie powiedziałabym... niezłe delicje :) Ale nie powiem, bo się wstydzę ;)