Pamiętam go jako przydupasa Herkulesa.

Rany ja pamiętam jak byłam mała i w sZkole uczyliśmy sie o herkulesie, gadaliśmy o herkulesie, zeusie. a ja powiedziałam że był też Jolaos :D, nauczycielka na to,
-Kto?
- No przyjaciel Herkulesa!

przez długi czas sie ze mnie śmiała hehe :)

Cóż, Iolaos właściwie występuje w greckiej mitologii. no przynajmniej w wersji Roberta Gravesa. Pojawia się jako woźnica (czy ktoś taki) i w czasie walki z hydrą, to on rzuca Heraklesowi (bo Herkules to co prawda ta sama osoba ale tak na niego wołali Rzymianie a nie Grecy) zapaloną pochodnię. Nie pamiętam dokładnie ale niewykluczone, że sam na to wpadł. Także Twoja nauczycielka właściwie śmiała się z własnej niewiedzy :P

Jolaos był ponadto bratankiem Herkulesa. Został jego wiernym przyjacielem, mimo że Herkules w ataku szału zabił jego rodzeństwo. Brał udział w Łowach Kalidońskich.

A ja, jako dzieciak, Jolaosa uwielbiałam ;). I wczoraj, oglądając 12 odcinek "Miecza prawdy", kompletnie go nie poznałam w roli Amfortasa ;).