jak dla mnie - swietnie:)
szczegolnie mi sie podobala w tych..hmm.. barwach wojennych, z tym takim specyficznym 'makijazem' :D
grała super! swoją drogą doskonały film, wszystkim, wszystkim go gorąco polecam!! bardzo gorąco bardzo polecam :D
yh. ona zawsze gra takie babki z jajami. ale to mi sie podoba! przynajmniej gdy złamie sie jej paznokiec, nie wpada w histerie, jak wiekszosc laleczkowatych idiotek xD
Dokładnie.
SPOILERY:
Gdziekolwiek nie zagra (czy to "Zagubieni" czy to "Szybko i Wściekle", czy "Avatar"), zawsze na końcu ginie. A taka fajna aktorka :(
No własnie
Spoiler
Tak samo jak i Sigourney Weaver : myslalem ze Sigourney otworzy jednak te oczy a tu nie :(. Ach ten Cameron zabil juz tyle fajnych postaci :)
Btw Avatar to najlepszy film jaki widzialem w ciagu ostatnich 4-5 lat :)
Na wstępie chciałbym zaznaczyc, iż Avatar to mój 490 oceniony film, więc nie jestem zwykłym oglądaczem.
Właśnie wróciłem z kina w Łodzi i po wielu wybitnie wyzłoconych recenzjach od znajomych, dochodzę do wniosku że ... NIE MIELI RACJI!
Film nie odkrywa nic nowego, prosty amerykański gniot, gdzie zawsze wygrywa dobro... a w tym filmie dobrem jest zdrada własnej rasy ludzkiej i poczciwa akcja humanitarna :D... Roześmiałem się na dobre, widząc babkę , wiecie która.. ta co mówi ,,Zobaczcie swoje twarze'' wielka, słynna, niemal męska pani pilot ... kiedy powiedziała nie pamiętam... chyba ,,Pieprzyc to!'' i wycofała się z akcji[podczas ostrzeliwania]! :DDDD
hahah szkoda, że jej nie rozstrzelali , przynajmniej byłoby coś ciekawego..
hahahah nie wytrzymam ludzie, jak ona mogła uratowac więźniów ... OTRZĄŚNIJCIE SIĘ !
Scenariusz - 2/10
Obsada i gra aktorska - 6/10
Jednak było parę rzeczy, które zasługują na uwagę...
Efekty i Akcja - 10/10
Pomysł i motyw - 9/10
27/4 = 6.75 - zaokrągliłem, biorąc pod uwagę opinię większości do 7.
Z pozdrowieniami
Patruell. :)
Słuchaj, każdy ma swoje gusta i widocznie ten film w twoje nie trafił :)
Patrząc po Twoich ulubionych to twoim ulubionym gatunkiem nie są filmy SF (Wrogowie Publiczni itd). Pozatym jak mogles ocenic gre aktorską jak to bylo wszystko animowane (hahahhaha nie no tutaj żarcik oczywiscie :D). Co do scenariusza hmm nie oceniaj go az tak krytycznie to jest amerykanski film i trzeba do niego podchodzic po amerykansku, a wiadomo ze tam "tough babes" są naprawde twarde (Rodriguez):)
To tyle ode mnie :)
adiemus36-masz 100% rację,wszystko to kwestia gustu.
Jeśli się nie podobał to trudno(Cameron raczej się nie załamie z twojego
powodu Patruell).
Ja bynajmniej lubie takie filmy,jeszcze na nim nie byłem ale w tym tygodniu
go zalicze:D
pzdr
p.s Jeszcze trochę a Michelle bedzie miała image kobiety która ma zginac w
kazdym filmie XD(i tak jest już widziana jak babochłop).
A najbardziej to mnie dobijają texty typ. "ma twarz wrednej baby" ,mówią to
ludzie którzy obejzeli Lost i residenta i myślą ża Michelle jest cholernie
wredną suka w życiu prywatnym.ZAL
p.s 2-ZAJEFAJNY AVATAR ZOSTAŁ WSTAWIONY MICHELLE NA FILMWEBIE (BRAVO DLA
ADMINA)
A ja na wstępie zanznaczę, iż Avatar to mój 1000 oceniony film, więc używając twojego określenia musiałbym być bardzo niezwykłym "oglądaczem" (chociaż ja użyłbym bardziej poprawnego słowa "widz"), ale nie rozgłaszam tego wokół i nie czuję się wielkim znawcą, za jakiego Ty się uważasz.
A swoją drogą, Avatar, mimo że mam wysokie wymagania (nie tylko wobec niego, ale do wszystkich filmów) spełnił moje oczekiwania w całości. Spodziewałem się efektownego widowiska ze znakomitymi kreacjami drugoplanowymi (nazwiska Lang, Weaver, Ribisi to jednak dość wysoka półka i jak się okazało - zasłużona), ciekawą, lecz lekką i nieskomplikowaną fabułą (ten film to eksperyment, jeśli chodzi o 3D, więc jak na pierwszy raz nie mogła to być zawiła, ponura historia ze skomplikowaną analizą psychologiczną bohaterów, jakiej być może Ty oczekiwałeś) doprawioną rozbudowanym wątkiem romansowym (długo przed premierą była mowa o historii miłości na obcej planecie, więc nie rozumiem, skąd rozczarowanie u niektórych(nie narzucam jednak nikomu swojego zdania)). Nie zawiodłem się. Cameron powrócił w wielkim stylu. Stąd ocena 9/10.
Zachęcam do przeczytania mojej recenzji, któa znajduje się w kontrybucjach (druga recenzja z 3 stycznia)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
Robert Sawyer
Może i się za bardzo przyczepiam ale w Szybko i Wściekle nie zginęła na końcu, tylko gdzieś na początku ;)
coś jak Vasquez w Obcy 2. Twarda babka , nie dość że ładna to myśląca. Szkoda że w Avatarze zginęła. Ale ktoś w końcu musiał .
Tak Michelle jest świetna;) szkoda że zginęła w Avatarze:( Ale inne jej filmy są malinowe... pozdrawiam
Wczoraj byłem na Avatarze w Kinoplexie w Kielcach,szczęka mi opadła jak
zobaczyłem tą grafikę 3D.Michelle nie miała jakiejś ważniejszej roli, no
ale cóż:/ cieszcie się tym co macie,bynajmniej zagrała świetnie,a z tymi
barwami wojennymi na twarzy wyglądała po prostu bosko:D.Rzecz jasna śmierc
Trudy przybiła mnie na resztę dnia:(
najlepszy text tak jak napisała dominisia_10 : "Myślisz, że jedyny masz
broń, szmato?" to poprostu mnie rozłożył na łopatki.
Bynajmniej niema czego żałowac film jest zajedwabisty,POLECAM
Ja ją lubię jako aktorkę, ma fajne role, nie są takie przesłodzone i niewinne... No i oczywiście pasuje do swoich ról, z których wywiązuje się dobrze :)
A ten tekst o szmacie dobry był xD
Bardzo ładna, bardzo przyjemnie oglądało się ją w Avatarze :) tez było mi
szkoda gdy zginęła. ale damn it! Chwała dla Camerona, że nie zdecydował się
na rozwiązanie "dobrzy żyją, źli giną, bez wyjątku", to by było nudne i
oklepane. Sama śmierć też nie była jakaś wydumana, całość roli po prostu
udana i wprowadzająca ciekawą atmosferę do filmu. gracko!
Trudy to taka niewykorzystana postać. Był w niej duży potencjał ale żeby pokazać każdego z bohaterów ten film jest po prostu za krótki. Swoją drogą gdyby nie fakt że to właśnie Michelle grała tę postać to mogłaby ona przejść niezauważona. Ot kolejny żołnierz zabity w słusznej sprawie.
@Patruell jeżeli jesteś takim znawcą kina to powienieneś wiedzieć na wstępie że to właśnie pod względem efektów specjalnych Avatar wniósł coś nowego do kina.
A tak poza tematem to im bardziej przekonujesz innych jaki jesteś niezwykły tym bardziej zwykły się stajesz. Co 3 nastolatek uważa że jest jedyny w swoim rodzaju.
Moim zdaniem dosyć realistycznie zagrała w Avatarze, to prawda, była jedną z ciekawszych postaci w tym filmie, ale szkoda, że zginęła. No i jest piękna. :)
W moich odczuciach ostatnia jej scena w filmie, była jedyną realną sceną całego filmu. Tylko tu się wzruszyłem :(
Być może jej osobowość nałożyła się osobowością postaci :D
PS: film polecam
uhum zdecydowanie najciekawsza postac poboczna , jest bardzo HOT komandoska :D , zobaczyłem w czym wczesniej grała i okazuje sie w Szybko i wsciekle z 2009 musze obejrzec bo jeszce nie widziałem :D
w Avatarze naprawde przypadła mi do gustu .Wczesniej jej nie lubiłam ( moze przez zagubionych ) ale teraz zobaczylam jaka jest świetna jest aktorka .. Jest moja ulubiona postacia z tego filmu . A Avatar ? świetny, niesamowity, fascynujacy film ;d
W okularach za sterami "śmigłowca" prezentowała się ciekawie. Na pewno jedna z ciekawszych ludzkich postaci w tym filmie. Uniformy chyba dodają jej uroku w SWAT też wyglądała nieźle.
Oj tak tak :D uniform jej pasuje jak nic.
Najładniej w lostach wyglądała w tym białym ubranku z obsługi lotniska:D
Dobra z niej aktorka,mogła zagrać jakaś ważniejszą rolę.
Najlepszy był ten tekst o szmacie,szkoda że zginęła:(
Mi najbardziej podobał się tekst "Nie pisałam się na to gówno" podczas ostrzeliwania drzewa dom. Wg mnie postać Trudy powstała tylko po to by mogła zginąć pod koniec jak zresztą sporo innych bohaterów co w ostateczności spowodowało że film stał się bardziej emocjonalny dla widza, który polubił postac i czuje przygnębienie po jej śmierci.