Praktycznie zawsze gra super kobietę - maszynę do zabijania. Mi to wygląda na taką rekompensatę dla pań żeby tez miały jakiegoś twardziela swojej płci. Niby Fajnie gra ale jak
ją widzę po raz kolejny umazaną i ganiającą z giwerą jej wielkości to filmu dużo traci dla
mnie przez to.
Wiem ze ktoś napisze ze inne role tez miała, ja nie oglądałem. Wiem tylko ze większości kojarzy się z rolami typowo związanym z rozpieruchą ;)
Dokładnie.
Nieważne w jakim filmie Rodriquez zagra, wiadomo - że tak czy siak - będzie babochłopemXD
No wiesz może w takich rolach się najlepiej sprawdza i właśnie dlatego dostaje propozycje w filmach akcji.
Gdziekolwiek ją widzę to albo kogoś zabija, albo bije, albo coś wysadza...Dla mnie to taka damska wersja Seagala.
i bardzo dobrze - mało jest kobiet w holly grających takie role tym większy plus dla niej że się zdecydowała na taki rozwój jej kariery aktorskiej