Fakt! Jest niedoceniana - a szkoda, bo rzadko aktorka łączy tak wielką pasję i emocje. Bardzo długo jej nie zauważałam, nie doceniałam. W końcu obejrzałam kilka jej filmów i ten maraton się dla mnie nie kończy. W swoich rolach jest tak autentyczna, że jej się po prostu wierzy. W jej piękno lub brzydotę, opanowanie lub szaleństwo, błyskotliwość lub naiwność, szczęście lub rozpacz, a czasami we wszystko to razem wzięte. To jest coś!

Powiem szczerze, że ja też jej nie doceniałam przez długi czas. A teraz wchodząc na jej stronę widzę, że obejrzałam z nią 8 filmów a średnią mam 8,2 więc to na prawdę dużo.
Ona maluje sobą cały wachlarz emocji. Masz rację, że robi to w taki sposób, że jej się po prostu we wszystko wierzy :) Z tym, że każdy film jaki z nią widziałam przedstawiał ją w taki rozdarty, nieszczęśliwy sposób. Zawsze widziałam ją w dramacie. Ale nie da się ukryć, że w tym gatunku odnajduje się doskonale. Bije od niej niesamowita prawda.