Oglądałem galę na żywo. Streep też dostała, ale wtedy przysypiałem. Strasznie zaskakująca Gala mimo wszystko.
szkoda, że Streep i Williams w dwóch innych kategoriach, Oscary nadal średnio wyjaśnione. ale Meryl zdeklasowała Glenn Close.
Michelle była naprawdę skromna,nie robiła z siebie idiotki, jej mowa była zwięzła bardzo sensowna i co najważniejsze złożyła hołd Marilyn Monroe. Teraz niech wygra Oscara.
Jedna z lepszych wiadomości a propos Globów. Teraz liczę na Oscara, bo zasługuje na niego jak mało kto :)
Przyłączam się do gratulacji i trzymam kciuki za Michelle w oscarowym ,,wyścigu'', choć przyznam, że będę równocześnie dopingować Rooney w przypadku jej nominacji:)