http://justjared.buzznet.com/2011/11/29/film-independent-spirit-awards-2012-nomi nations-announced/
i na dokładeczkę Złote Globy!
http://www.filmweb.pl/awards/Z%C5%82ote+Globy/2012
+ pierwsza wygrana:
http://www.filmweb.pl/awards/Bosto%C5%84skie+Stowarzyszenie+Krytyk%C3%B3w+Filmow ych/2011
Filmu nie oglądałam i nie powinnam nic pisać, ale ona jest zbyt delikatna, mało wyrazista.
jak na razie widziałam kilka trailerów i jakieś sklejki użytkowników yt i jestem zadowolona. naprawdę cieszę się, że to ona gra Marilyn. sam reżyser i reszta ludzi odpowiedzialna za dobór obsady, mówili, że zależało im na mało znanej, ale bardzo utalentowanej aktorce, która będzie w stanie choć w połowie odzwierciedlić ten tydzień i to jaka naprawdę była Marilyn, bo jest to niesamowicie trudne zadanie.
Oglądałam kiedyś dobry dokument o MM, ona była strasznie nieszczęśliwa. Jej dzieje są smutne.
Michelle mówiła w jednym wywiadzie, że przeczytawszy jej kilka notatników, wspomnień itp. zrozumiała, że Monroe była cholernie inteligentną kobietę, a to media zrobiły z niej taką słodką idiotkę i reżyserzy, którzy dawali jej podobne role. a żeby chodzić podobnie do Marilyn, związywała sobie nogi sznurkiem w kolanach. ;)
ona jest aktorką, która do roli przygotowuje się na długo przed filmem. może nie poświęca się tak, jak np. Heath Ledger, ale naprawdę ciężko pracuje nad konkretną rolą.
1. Wiadoma rzecz, choć nie wiem, czy bardzi inteligentni ludzie mogą być ,,uzależnieni'' od fotoreporterów, kamery.
2. Jąstrasznie lubisz, chyba:)
po przeczytaniu moich postów wyżej, odniosłam wrażenie, że mam jakąś obsesję na jej punkcie, ale tak nie jest. ;)
po prostu korzystam z okazji, gdy ktoś tu zajrzy, bo nawet głupie jej wywiady jest w Polsce trudno znaleźć, nie mówiąc o tym, że kupić z nią na okładce jakąś gazetę. ;)
z jednej strony tak, ale z mojej nie do końca. ;)
Michelle ma na koncie tak wiele pięknych okładek, ostatnio nawet do Elle, że po prostu z chęcią wydałabym na nie pieniądze i po prostu położyła przy łóżku, byleby tylko podziwiać. ;) ta w Elle była przecudna, strasznie mi się podobała. ;)
Michelle pojawia się raz na jakiś czas na jakiejś okładce, najczęściej promując jakiś film, tak jak ostatnio właśnie ten o Monroe.
'1. Wiadoma rzecz, choć nie wiem, czy bardzi inteligentni ludzie mogą być ,,uzależnieni'' od fotoreporterów, kamery.'
tu nie o inteligencję chodzi, gwiazdy często potrzebują poklasku, bo są zakompleksione itp.
czytalem artykul w ktorym byly przytoczone slowa michelle gdzie mowila iz tak wczula sie w postac marylin wrecz weszla w nia ze popadla z tego powodu w melancholie a nawet depresyjne nastroje.
toz to stanislawski!
Gdyby Marilyn zagrała Scarlett Johanson film zdecydowanie zyskałby na wartości. Patrzą na Michelle Williams i jej desperackie próby bycia seksowną można jedynie wykrztusić z siebie odruch wymiotny. Przeciętnego widza guzik obchodzi ilość nominacji dla odtwórczyni roli, bo idąc na film o Monroe każdy chciałby zobaczyć piękną kobietę,podobną do legendarnej blondynki. Tylko chyba fanki Williams jarają się tym filmem, większość moich znajomych potwierdza moje zdanie, że Williams brak zwyczajnie erotyzmu Marilyn Monroe i gdzie u niej jest niby te kocie spojrzenie i drobniutka twarz, przecież to pucata twarz, zbyt surowa. Bardzo nietrafny wybór aktorki.
Uroda kwestią gustu. Jak dla mnie, to Williams jest dużo ładniejsza od Johansson, figurą i talentem również bije ją na głowę.
nie wiem ile razy jeszcze będę musiała napisać to samo, ale tym razem znów muszę to uczynić.
wszyscy pomysłodawcy, reżyserzy i reszta osób robiąca ten film powtarzała, że im zależało na możliwościach aktorskich, nie wyglądzie, bo Marilyn jest jedna i urodą nikt jej nie zagra, a seksapil to dla takiej aktorki jak Williams żadne wyzwanie. nie widziałam filmu ( choć po zwiastunie jestem zachwycona ) nie wiem gdzie ty widziałeś, ale błagam, zdradź mi gdzie, bo jestem co najmniej ciekawa tej produkcji.
Mimo wszystko to za Williams trzymam kciuki w walce o Oscary. Ona nie tylko broni samej siebie,ona walczy również o honor Marilyn Monroe, którą tak konsekwentnie zbanowano odmawiając nominacji do Oscara za "Pół żartem pół serio" czy "Skłóconych z życiem" gdzie zagrała rolę życia ;]
Mnie udało się widziec film, i powiem szczerze, że jeśli Michelle nie zgarnie Oscara i Złotego globu, będę w szoku.