Prawda. Ma dobra koordynacje, a przeciez choreografia walk glownie na tym polega. Szkolili ja tez Sammo i Jackie, miala wtedy troche powyzej 20 lat, treningi i taneczne i potem te w filmach pozostaly jej do dzis, szczegolnie, ze nadal dba o forme i rozciagniecie. Byc moze jakies podstawowe uklady, chwyty zna, chociazby na tle tego co umiala sie nauczyc do filmow. Tak samo jak Jackie Chan tak naprawde nie opanowal zadnej sztuki walki, tez cwiczyl sie bardziej w choreografii w ichniej operze, a jezeli w czyms umie sie bic, to raczej w boksie niz jakimkolwiek gongfu.
A ze wciaz jeszcze ja biora do filmow akcji i wspopracuje ze znanymi choregrafami scen walki w tej branzy, to nie zapomina czego sie nauczyla :) To w sumie wciaz te same skewnecje jak chociazby jej firmowy szpagat w pionie :)

Dwaj idioci. Wystarczy na dłonie spojrzeć, czy ktoś ćwiczył czy nie. Widać to po pokrzywionych palcach. Obijanie kosci i ich łamanie podczas treningu.

Idiota to jestes ty, wtracajac sie w rozmowe dwoch osob, gdzie jedna od jakichs 20 lat zajmuje sie sledzeniem informacji o aktorach z HK, takze w ich oryginalnych jezykach, czyta i slucha wywiadow z nimi i dzielaca sie informacja. Jak nie masz nic madrzejszego do powiedzenia na temat, to nie trolluj dwa lata po fakcie. Ona nie trenowala zadnej sztuki, JC trenowal, a ma nie poobijane palce, a polamane od czego innego, ona przygotowujac sie do roli, do choreografii tez nie raz jest cala w siniakach i nie jest to zaden dowod na trenowanie walki jako takiej. Ja trenuje tai chi i nie mam takich sladow, bo nie kazda taka sztuka polega na masakrowaniu sobie miesni, sciegen i siniakach. Obecnie malo aktorow faktycznie zna sztuki walki, bardziej wlasnie taniec i kwestie gimnastyczne. Jackie wrecz narzeka jak trafi mi sie do kaskaderki ktos kto umie naprawde sie bic, bo nie ma zadnego wyczucia i zielonego pojecia o udawaniu ciosow. Tak samo jest z nasza szermierka. Poczytaj, o ile nie zalezy ci tylko na wyzywaniu innych, o przygotowywaniu slynnego pojedynku Kmicica z Wolodyjowskim, podczas gdy obaj aktorzy mieli wlasnie przygotowanie i praktyke w szermierce nieteatralnej. Wlasciwie powinnam cie olac, nie wiem czemu ma sluzyc pisanie tak jak powyzej bez powodu i po chamsku.

Powaznie Jackie Chan nic nie trenował ?

Nie JC, tylko Yeoh. Jackie trenowal o tyle o ile. Znaczy sie uczyl sie stylow kung fu w ramach tej opery pekinskiej, ale nigdy zadnego do konca, nie opanowal perfekcyjnie i nie w formie do bitki, tylko raczej ukladow karobatycznych. Bo to nie wu shu. Takie do nakopania faktycznie to Jet i Donnie. Yeoh cwiczyla tylko balet i bardzo jej sie to przydalo i przydaje, a tak to pouczyly ja Trzy smoki co nieco kaskaderki jak z nimi zaczynala pracowac.
Jackie zawsze mial ciagoty do sportow zachodnich i malo tradycyjnych, ale tez tak na pol gwizdka. Np. zajal sie boksem i umie to, ale sie nie odwazyl na jakikolwiek pojdynek naprawde i na powaznie z zawodowym bokserem jak mu proponowali. On serio jest takim azjatyckim wcieleniem gwizad slapstickowego kina niemego. Czyli wysportowany, rozciagniety, silny miesniowo i robiacy wiekszosc kaskaderki, ale nie bijacy sie naprawde czy potrafiacy sie buc naprawde jak ludzie, ktorzy ucza sie tego do walk na ringu czy w wojsku itp. Ale trzeba mu tez przyznac, ze jest szybki, nawet teraz jak ma lada moment 70. Ma wyrobiony refleks wiecej niz przecietny. Co prawda do Jeta sprzed choroby czy Donniego jednak mu daleko, czy nawet Biao, ale jednak taki Cavil czy inny aktor, ktory sie chwali, ze trenowala silowo trzy miesiace do jakiegos akcyjniaka, to nawet by nie zauwazyli jakby im sprzedal cios noga czy reka.

Tak czy siak Michelle Yeoh to BOGINI PIEKNA zreszta jak wszystkie azjatki aktorki ... oczywiscie to moje zdanie . Bardzo podobaja mi sie Japonki i Azjatki tz panie skosnookie ;)

Ona jest ladna na swoj sposob jak ja zrobia. Potrafia tez zbardzo jej posuc urode. A bez makijazu to jest dosc przecietna i bys jej pewnie na ulicy nie rozpoznal od pani budki z chinszczyzna :P Poza tym nie jestem pewna, ona twierdzi, ze nie, ale chyba jednak troche urode sobie poprawiala, bo 30 lat temu jednak miala inna mordke tu i tam. I byla bardziej prosiaczkowata taka. Teraz przesadza z odchudzaniem sie po roli tej bojowniczki azjatyckiej Lady. Powinna jednak mi troche ciala. A poza tym malo kto zdaje sobie spraw, ze ze to pani pod 60.

„ Jeśli chodzi o sztuki walki, Chan może pochwalić się imponującym wachlarzem umiejętności. Lee jest uznawany za eksperta w Southern Shaolin kung fu, Northern Shaolin kung fu, Wing Chun (styl kung fu Bruce Lee nauczył się jako nastolatek) i hapkido, koreańskiej formy sztuk walki. Dużo trenował również w karate i boksie zachodnim. Jak zauważył sam Chan w przeszłości, jego styl to "chop suey: wszystko" [przez Quora]. Innymi słowy, styl walki Chana nie może być zdefiniowany przez żadną pojedynczą dyscyplinę sztuk walki. Przez lata treningu Chanowi udało się ułożyć swój osobisty styl, pożyczając elementy wszystkich różnych rodzajów walki, których nauczył się przez lata.

ale ty wiesz co oznacza chop suey? LOL. To taka mielonka, kaszanka, niach, niach, ciach, ciach, nic konkretnego i nic profesjonalnego. Rownie dobrze mozesz mowic, ze sztuki walki umieli i opracowali gwiazdorzy amerykańskiego kina niemego...

A tu cos na temat JC ...Kiedy miał 7 lat, jego rodzice przenieśli się do Australii aby znaleźć nowe miejsca pracy w ambasadzie amerykańskiej Ćwiczył kung-fu od najmłodszych lat[12]. W wieku siedmiu lat uczęszczał do Chinese Opera Institute (COI) z internatem. Przez następne 10 lat Chan studiował sztuki walki, pantomimę, dramat, taniec, akrobacje i śpiew

No co ty nie powiesz...
Przeciez juz to pisalam. I 6 lat, nie 7, a to cwiczenie kung fu, to mowilam, takie na papierze. Lizal tam kilka stylow, nigdy perfekcyjnie i do konca, raczej glownie akrobatyka i rozciaganie. Jako mlodziak byl rozciagniety i wysportowany silowo dosc dobrze. Ze sztuki walki jako takie to totalna sciema. On nawet tego kung fu nie umie tak naprawde, bardziej jego kolega. To tak jakbys mowil, ze jak nauczyles sie w miare dobrze tanczyc tango, to potrafisz sie super bic, a do tego umiesz kankana, polke, mazura i uklady Freda Astera. Za to umie scigac sie samochodami niezle, strzelac bez zamykania oczu i ma certyfikat spdzenia ilus tam godzin pod woda rekinami :)

Kary cielesne to oni tam mieli za wszystko. Mowilam, dosc przecietny byl na tle kolegow, Biao byl duzo lepszy silowo i akrobatycznie, Sammo duzo silniejszy i naprawde uczyl sie walczyc. Jackie byl slomiany ogien, lapal 10 srok za ogon i wszystkiego po trochu. On mial diagnozowane adhd zdaje sie, w kazdym razie dwubiegunowosc i natrectwa. Szybko sie wszystkim nudzi albo ma fazy robinia jednej rzeczy, impulsywne kolekcjoniwanie czy powtarzanie jednej czynnosci do perfekcji. Ma jakies klopoty zdrowotne inne niz te skutki kontuzji, alee trzyma to w tajemnicy. Ci co znaja jezyk czasem na cos sie natkna. Stosuje botox. Bardzo dlugo sie nie przyznawal, ze pogarsza mu sie wzrok i musi nosic okulary. Farbuje wlosy. Nieprawda jest, ze nie mial dublerow. Ale owszem 99 procent to on. Kary cielesne to bylo lanie bambusowym kijkiem po tylku i lapach.
Ojciec za to lal go grubym skorzanym pasem i miedzy innymi dlatego dali go do tej szkoly opery pekinskiej, bo sobie z nim nie radzili. W szkole byl noga, wiecznie go nosilo, lobuzowal, nie mial zadnego celu. Ojciec uznal, ze tam go jakos utemperuja, wtedy adhd nie znali, ktore podobno i tak nie istnieje, ale jakis syndrom nieumiejetnosci skupienia sie i koncetracja poprzez cwiczenia silowe sa stosowane u dzieci. A w tylek dostawal np. za skakanie z okna autobusu, za spoznianie sie, za zawalenie jakichs obowiazkow, za podkradanie kolegom slodyczy, za podgladanie dziewczyn w lazience. Lata pozniej dowiedzial sie, ze rodzice uciekli z Chin zostawiajac tam malzonkow i dzieci. I ze rodzenstwo tam, ale nie utrzymuje z nim kontaktow ani nie wspiera nijak. Ojciec byl agentem Kajczeka, a matka przemycala opium i byla hazardzistka. Dopiero w HK i w Australii sie ustatkowali. Do tego Jackie ma podobno nieslubnych dzieciakow na kopy. Z Yeoh tez pewnie spal. Oficjalnie mowi o niej, ze sie jej boi. Moze ma kobieta na niego jakiegos haka :)

Dokladnie jest tak jak piszesz. Zgadzam sie. Przyczajony tygrys ukryty smok Babilon 007 w tych filmach wygladala super no i rowniez w wielu innych produkcjach ...

W Gejszy tez ja swietnie zrobili. Ona fajnie wyglada jak ja robia na taka chinska dame. Jakas wlascicelke bu r delu albo herbaciarni hehe. Ma wtedy stonowane malowanie, dobrze zrobione oczy. W Milkshake troche dziwnie wygladala z tymi karbowanymi wlosami, w Christmas zupelnie ok, w Discovery roznie. Najpierw jako Georgiou zupelniee normalnie, dziewczynsko i ok, jako Cesarzowa tam bardzo dziwna twarz, jako cesarzowa tu lepiej, ale tez troche przejaskrawione. Ja ja najbardziej lubie ogladac jednak z chinskich produkcjach. Lepiej jej sie tez wtedy slucha, jak nie uzywa ang, to zaczyna wstawiac swoj akcent i zle to brzmi. Jak siedziala wiecej w Ameryce te 20 lat temu, to miala bardzo dobry zachodni akcent, a teraz bardzo jej ten azjatycki wychodzi, bardzo sepleni moim zdaniem momentami. Wciaz czekam na ten jej film z Chin o Nezha...

Cholerka nie widzialem Gejszy... zreszta jednemu sie podoba drugiemu nie ... aktorki Kelly Hu i Lucy Liu to absolutny numer 1 jak dla mnie ...mmm....;)

LL jest uwazana przez Chinczykow za brzydka. Ale tez uwazam, ze z wiekiem lepiej wyglada, staje sie troche podobna tak nobliwie wlasnie do Yeoh. Za Kelly nie przepadam, uwazam, ze ma za duzo domieszki hawajskiej i typowa azjatyckosc w jej rysach zginela. Za to ja zawsze sentymentem, oprocz Yeoh, darzylam wielka babe Gong Li, Wei Zhao, i za sympatyczna urode Qui Shu i pokrecone role komediowe i gre Karen Mok :) Nieodzalowana Anitka byla swietna w rolach komediowych, a ZZ mimo ze chlopaczycowata i z rozna opinia o tym jak role zdobyla, tez mi sie podoba w tym co ja widzialam. Ja raczej rankinguje aktorki faktycznie ze wschodu, a nie te amerykanskie i tylko o azjatyckich korzeniach.

„ Jeśli chodzi o sztuki walki, Chan może pochwalić się imponującym wachlarzem umiejętności. Lee jest uznawany za eksperta w Southern Shaolin kung fu, Northern Shaolin kung fu, Wing Chun (styl kung fu Bruce Lee nauczył się jako nastolatek) i hapkido, koreańskiej formy sztuk walki. Dużo trenował również w karate i boksie zachodnim. Jak zauważył sam Chan w przeszłości, jego styl to "chop suey: wszystko" [przez Quora]. Innymi słowy, styl walki Chana nie może być zdefiniowany przez żadną pojedynczą dyscyplinę sztuk walki. Przez lata treningu Chanowi udało się ułożyć swój osobisty styl, pożyczając elementy wszystkich różnych rodzajów walki, których nauczył się przez lata.„

Dziekuje