ma strasznie zaniedbany grób na warszawskich Powązkach.Czyżby nie zasłużył sobie na nic lepszego.Wstyd dla jego żony Barbary Horowianki i pozostałej rodziny.
Ano,owszem,straszny wstyd. Swoją drogą: czy oni mieli jakieś dzieci? Tak czy siak przypuszczam,że jak się gra w "M jak miłośc",to ma się tyle, że można nając kogoś,kto raz na miesiąc coś zrobi przy tym grobie.
Warszawscy filmwebowicze powinni się skrzyknąć i zrobić porządek na grobie tego wspaniałego aktora. Hańba dla rodziny.