Pan Mikołaj jest świetnym aktorem. Marnuje się w tych kiepskich polskich serialach. Moim zdaniem jest stworzony do grania na scenie, ponieważ wystarczy pójść na spektakl do wrocławskiego Capitolu, aby dostrzec ten talent. W szczególności należą mu się brawa za rolę kota Behemota w "Mistrzu i Małgorzacie" - gość jest fenomenalny do spółki z Błażejem Wójcikiem, który gra Korowiowa.