Mireille Darc

A scena z "Blondyna" w tej czarnej sukni z rozcięciem z tyłu to już weszła do klasyki światowego kina. Smutne jest to przemijanie... oglądam ją na ekranie piękną, młodą, a ta wspaniała aktorka odeszła już 3 lata temu...

z najpiękniejszych aktorek francuskiego kina. Aż trudno uwierzyć, że ma już 76 lat.

27 sierpnia w wieku 79 lat :(

wyjątkowo trafia w mój gust ta Mireille. Nie wystapiłą w wielu filmach, a szkoda - bardzo niebanalna i kobieca uroda.

...na pewno zdolniejsza od przereklamowanej Brigitte Bardot !!!

na Kinomanie Tajemniczego blondyna z jej udziałem, już nie pierwszy raz. Film się zestarzał i przestał być szczególnie smieszny, ale Mireille jest fascynujaca. To nie jest klasyczna piękność, ale właśnie chyba dlatego tak na mnie działa. Mogłaby mieć tylko trochę więcej krągłości (talia, pupa).

niepowtarzalna uroda; szkoda, ze zmarła. W "Wąchając kwiatki od spodu" i w "Blondynach" była zjawiskowa.

szkoda, piękna, niepowtarzalna.

...w latach 60-tych i 70-tych.

No, ale zasługiwała na takie angaże.

Bardzo sympatyczna, przynajmniej na ekranie...spory talent komediowy!!!