Miriam Hopkins 

Urodziła się w bogatej rodzinie, dzięki czemu otrzymała bardzo dobrą edukację. Po raz pierwszy poznała smak show biznesu, gdy studiowała taniec w Nowym Jorku i stała się śpiewaczką w chórze w wieku 12 lat. Kontynuowała swe występy w lokalnych musicalach, zanim zaczęła grać role dramatyczne w teatrze. W 1930 roku Miriam postanowiła spróbować swych sił na szklanym ekranie. Wystąpiła w filmie dla Paramount Studios. Wcześniej grała na Broadway'u, więc wytwórnia wiedziała, z kim ma do czynienia. Rola ta okazała się bardzo dobrym startem. Po obrazie "24 godziny" z 1931 roku, gdzie wcieliła się w kobietę zamordowaną przez męża, zagrała księżniczkę Annę w filmie "Uśmiechnięty porucznik". Rok ten zakończyła obrazem "Doktor Jekyll i pan Hyde". W 1932 roku wystąpiła w filmie "Teodozja-Sewastopol", który nie okazał się hitem. W "Two Kinds Of Women" po raz kolejny pokazała swój talent. Komedia "Sztuka życia" z 1933 roku wyniosła ją na szczyty popularności. W 1934 roku zagrała w "Otchłani życia". Później powstała teatralna wersja filmu i była ona bardzo popularna. W 1938 roku organizowano casting do roli Scarlett w "Przeminęło z wiatrem". Miriam mocno chciała dostać tą rolę, miała bardzo dobry akcent. Jednak angaż otrzymała Vivien Leigh. Rok później Hopkins zagrała tylko w jednym filmie - "Starej pannie". W kolejnych latach nowe role nie napływały. Miriam postanowiła powrócić na scenę. W 1940 zagrała w dwóch filmach ("Lady with Red Hair", "Złoto dla Południa"), w kolejnym roku nie wystąpiła w żadnym, a w dwóch kolejnych latach zagrała w następnych dwóch obrazach ("A Gentleman After Dark", "Stara znajomość"). Po tych niepowodzeniach scena stała się głównym miejscem jej pracy. W 1949 roku wróciła do kina rolą w "Dziedziczce". W latach 1951-52 zagrała w trzech filmach ("The Mating Season", "The Outcasts of Poker Flat", "Siostra Carrie"), zajęła się też występami w telewizyjnych produkcjach. W 1970 roku pojawiła się po raz ostatni, w filmie "Savage Intruder". Zmarła na atak serca 9 dni przed swymi 70 urodzinami.