Zgadzam się, ale dodam, że zaobserwowałem, iż Włoszki z wiekiem pięknieją. Czasem nieprzyjemnie się robi, gdy wdzę młode z tego kraju i ich bezguście w doborze ciuchów, fryzur, brak dbałości o ciało, itd. (a przecież Mediolan to stolica mody). Natomiast Monica trzyma się świetnie, aż szok, że już w przyszłym roku stuknie jej w pół wieku, spokojnie dałbym jej o 10 lat mniej.