nazwanie tej pani "aktorką" to nieporozumienie.owszem,ładnie się prezentuje na ekranie,ale talentu aktorskiego nie ma za grosz.
na filmy z jej udziałem ludzie chodzą nie po to,by podziwiać jej warsztat aktorski - ale powiedzmy sobie szczerze - dla jej fizyczności,bo a nuż boska Monika pokaże kawałek cycka (przed czym zresztą specjalnie się nie broni).