Myślę, że nie jest tak piękna jak jej mama w jej wieku, ale brzydka też na pewno nie. Nieźle gra, spodobała mi się w Wikingach :)

Serio? A ja właśnie byłam pod wrażeniem, że jej ojciec tyle wytrzymał z jedno kobietą. Tyle było mówione wszędzie, że był strasznym kobieciarzem. Co idzie w parze, że do tego nie wiernym. Ale z matką Morgan bodajże od 89. To dał chłopina radę, snuje swoje nocne przemyślenia o tym jakie piękne były jego wszystkie trzy żony. Emmanuelle przepiękna kobieta, z jakoś taką inteligencją, szlachetnością, domniemaną w samym spojrzeniu. Natomiast ich córka jakaś taka mniej niż przeciętna. To tylko wygląd niniejszy czuję się trochę zawiedziona. Liczyłam chyba, że będzie bardziej podobna do matki. A tu czytam twój wpis, że według ciebie ona taka śliczna. Masz moz ena myśli zdjęcia do konkretnego filmu?