Oh.. rzeczywiście to jest kradzież. Nikt, kto ogladał "Harold & Kumar Escape from Guantanamo Bay", pewnie go nie zauwazył poza tobą.

Tak samo mogłeś/łaś pisać że Marlon Brando grał w Godfatherze.

Mój drogi/Moja droga. Tu jest taka zasada, że jak dodajesz obsade, to musi być ktoś w ogole nie znany. Te punkciki za znanych aktorow w obsadzie są dla tych co tam już od dłuższego czasu w rankingach filmwebu pierwsze miejsce mają lub liżą dupe modom tak głęboko, że ty nawet palcem tam nie sięgniesz.

"Oh.. rzeczywiście to jest kradzież. Nikt, kto ogladał "Harold & Kumar Escape from Guantanamo Bay", pewnie go nie zauwazył poza tobą."

Nie twierdzę, że nikt nie zauważył, tylko że ja pierwszy dodałem. Twoja ironia nie robi na mnie wrażenia, jeśli chcesz błysnąć inteligencją, to wymyśl coś mniej żenującego.

"Te punkciki za znanych aktorow w obsadzie są dla tych co tam już od dłuższego czasu w rankingach filmwebu pierwsze miejsce mają lub liżą dupe modom tak głęboko, że ty nawet palcem tam nie sięgniesz."

Sadząc po twoim poziomie kultury, to chyba nie mamy o czym pisać. Gadaj zdrów

Ooo... To było niczym wielka, zrobiona z dwu-tysiącletniego dębu strzała skierowana w moją elokwencję, intelekt i źródełko ironii znajdujące się głęboko w moim małym, rozmamłanym teraz serduszku...

"Twoja ironia nie robi na mnie wrażenia"
Kurcze.

"Sadząc po twoim poziomie kultury, to chyba nie mamy o czym pisać. Gadaj zdrów"
Uważasz, że po jednej 'dupie', jesteś w stanie określić poziom kultury człowieka?

Nie podoba mi się to stawianie mnie w negatywnym świetle. Chciałem się z tobą solidaryzować, pokazać, że też boli mnie troszkę zaniedbywanie moich odkryć w świecie filmów, które naprawdę skrupulatnie wyszukuję oglądając każdy film klatkę po klatce. Ale nie. Wolisz pokazać, żeś wychowaną, ubraną w poziom kultury przedszkolaka, którego brzydkie słowa karane są karnym jeżykiem lub staniem w kącie, osobą.