Neil Patrick Harris

8,1
22 454 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Neil Patrick Harris

Po roli w "Jak poznałem..." gdzie gra niesamowitego podrywacza myślę, że pasował by idealnie na rolę szalonego Wina ;)

Może ktoś kiedyś pomyśli, że "Krótka piłka" to dobry materiał na film.

A jak wy uważacie (kieruje do osób które czytały książki H.Cobena)

No w sumie po krótkim namyśle muszę się z Tobą zgodzić, bo rzeczywiście w serialu "Jak poznałem waszą matkę" gra podobną rolę, tylko musiałby jeszcze się nauczyć dobrze bić;), bo przecież Win to był niezły zabijaka:)

Szczerze mówiąc to dziwię się, że nie zekranizowano jeszcze żadnej książki Cobena, w której wysętpowałby Myron i Win. Gość pisze genialnie. A swoją drogą to Harris rzeczywiście nadawałby się. Gorzej będzie znaleźć kogoś dobrego na Myrona, bo musiałby mieć 2 metry :)

Też odkąd przeczytałem całą serię z Myronem zastanawiałem się kiedy ktoś wreszcie weźmie się za ekranizację, bo sensacja jest naprawdę przednia, no i oczywiście 2 tak wyraziste postacie jak 2 Myron, co to wszystkie zagadki rozwiąże, oraz William Lockwood III co to każdego zabije.

Jeżeli chodzi o aktora, to faktycznie pasowałby. Zwłaszcza już oczami wyobraźni widzę go ubranego w styl Wina;) Aktorem mam nadzieję jest niezłym, bo musiałby się zmuszać to igraszek z kobietami, które będzie nagrywał do swojej kolekcji:)

maniekmaniutek

Moja siostra uważa dokładnie tak samo. Jeśli interesuje was ten temat, to był on juz poruszany na forum przy filmie "Nie mów nikomu". Dość dużo osób zamieściło swoje typoy do postaci Wina (Windsora, nie Williama), Myrona, Esperanzy i Jessicki. Moje to: Win - Michael Rosenbaum (ten, który grał Lexa Luthora w "tajemnicach smallville"), Myron - Vince Vaughn (chociaż nie jestem na 100% przekonana, ale ma warunki fizyczne. Jest wysoki i dobrze zbudowany jak Myron), Esperanza - Eva Longoria (wystarczyłoby, gdyby tylko nauczyła się grać inną rolę niż Gabrielle Solis z "desperatek"), a jako Jessica - Portia de Rossi.
A jak Wy uważacie??

kulka

Myron hmmm musi być wysoki wysportowany, pasuje Alexander Skarsgaard, Win musi być niepozorny ale groźny, pasowałby Paul Bettany, Esperanza - jakaś młoda latynoska, ostatecznie Eva Mendes, a Jessica hmmm do wyobru do koloru może Jessica Biel.

siLk_2

Mi się wydaje, że Eva Mendes jest zbyt pupiasta. Uważam, że ma idealną figurę, ale Esperanza powinna być drobna. Jak Longoria. A Jessica musi być jakaś taka efemeryczna, zmysłowa, piękna, ale zarazem chłodna.

kulka

o tak on by mi pasowal... ale nie wiem czemu mi sie z Winem najbardziej kojarzy Rayan Philippe (jakos tak to sie pisze, nie jestem pewna wkoncu to pozna pora)

ewcynka16

też, ale Neil jest lepszym aktorem niż Ryan

W zupełności się zgadzam!
Choć nie jestem pewna, czy NPH nie ma już przyklejonej etykiety komediowej
po roli w HIMYM i w ekranizacji Cobena wyszłoby to dosyć komicznie... a Win
jednak, mimo tych ironicznych dowcipów, postacią czysto komediową nie jest.
Z jednej strony byłby to wymarzony aktor, a z drugiej nie wiem jakby go
odebrali fani HIMYM. No cóż... Kiedy w końcu ktoś się weźmie za ekranizację
Cobena, to zobaczymy. A co do roli Esperanzy, Eva Longoria byłaby ok, choć
chyba byłaby zbyt... kobieca do tej roli;) a Myron? może Clive Owen? albo
nasz Kuba Wojewódzi?;>

HardCandy

HardCandy, no co Ty! Wojewódzki by się złamał przy pierwszej scenie akcji;)
Masz rację, że Longoria jest zbyt kobieca, ale ma idealne warunki fizyczne. Jest latynoską, jest drobna. I to chyba tyle:) Ja ciągle obstaję przy swoim: Vince Vaughn jako Myron.
I masz racje co do Neila. Win nie jest zdecydowanie postacią komediową, więc nie wiadomo czy by podołał zadaniu. Poza tym on wygląda jakby miał 25lat, a ma 37.

Wciąż zadaję sobie pytanie czemu jeszcze nie nakręcono filmu na podstawie cyklu o Bolitarze. To jedne z najlepszych powieści sensacyjnych jakie czytałam ale jeżeli ktoś miałby to popsuć tak jak "Nie mów nikomu" to lepiej niech się za to nie zabierają. Może rzeczywiście Vince pasowałby na Myrona. Dopóki nie przeczytałam Waszych postów nie brałam pod uwagę Neila jako Wina ale po dłuższym namyśle gdyby nauczył się sztuk walki to pasowałby idealnie. W roli Esperanzy widzę tylko jedną aktorkę-latynoskę Paolę Rey. Ale ciekawe kto zagrałby Wielką Cindy:)
Nieważne że Neil Patrick Harris jest gejem, ja go kocham:)

a co myślicie Jason Segel jako Myronie i Neil Patrick Harris jako Win? pierwszy wysoki prawie 2 metry zabawny itp. drugi no cóż nic nie trzeba pisać wyżej już to ktoś zrobił.

aloy

Mnie tam jakoś oni obydwaj nie pasują na Myrona i Wina... W sumie nie wiem, kogo bym widziała w tych rolach. Obawiam się, że do każdego aktora bym się doczepiła, bo w końcu nikt nie zastąpi tego Myrona i tego Wina, którzy są w naszej wyobraźni. Ci w realu zawsze będą do pewnego stopnia nie tacy jakbyśmy chcieli, nie sądzicie?

miss_anonymous

Harris faktycznie byłby genialnym Winem :D Ale co do Myrona mam wątpliwości :/ Nikt nie przychodzi mi do głowy... i również żałuję, że nikt nie wpadł jeszcze na pomysł stworzenia jakiegokolwiek filmu z ich udziałem :/ A nie ukrywajmy, że mają ogromny wybór (w książkach Cobena)...

sieroo

Jason Segel pasuje i co do charakteru (zabawny i inteligentny) no i wzrostem ma 196 wiec tak jak Myron jest wysoki? Ale wiadomo każdy inaczej sobie go wyobraża. Co do jednego byśmy byli zgodni kto by nie był oby zrobili fimowa sage o nich:-P Pozdrawiam wszystkich

aloy

Może rzeczywiście Jason byłby dobrym Myronem z tym że Jason i Neil za bardzo przypominaliby mi How I Meet Your Mother. Kurcze, ciężko wybrać obsadę nawet spekulując...

zastanawiam się tylko czy nie byłoby to zaszufladkowanie tego aktora, kolejna rola bogatego podrywacza, omijającego szerokim łukiem związki i sypiającego z kolejnymi kobietami, przywiązanym tylko do kilku przyjaciół, nawet zawód Barneya i Wina jest bardzo podobny. Nie zmienia to jednak faktu że chętnie obejrzałabym go w tej roli ;D

Bardzo chciałabym, żeby zekranizowano którąś z książek Cobena, gdzie bohaterem jest Win (uwielbiam go). Moim zdaniem najlepiej w tej roli wypadłby Simon Baker, choć obawiam się, że gdyby za kręcenie wziął się ktoś (jak niestety często bywa), kto tylko książkę przeczytał po łebkach, lub ktoś mu ją opowiedział, w roli Wina obsadzi jakiegoś mięśniaka. Byłabym niepocieszona.

Temat dość stary, ale nie mogłam się powstrzymać przed podniesieniem go.
Uważam Neila za fantastycznego aktora, ale nie widzę go jako naszego złotego chłopca. Win był opisywany jako facet o klasycznych rysach i "porcelanowej buzi" - to właśnie ten wygląd idealnego dzieciaka z bogatej rodziny był jego największym atutem podczas załatwiania "interesów". Możliwe, że Harris doskonale poradziłby sobie z rolą, ale coś by tu zgrzytało. Dodatkowo dochodzi kwestia HIMYM i roli Barneya która moim zdaniem kompletnie różni się od domniemanej roli Wina (widziałam na chwilę obecną tylko jeden sezon serialu, ale pewną opinię mam już wyrobioną). Krótko mówiąc: w głębi duszy Barney jest dobrym (wg ogólnej definicji) człowiekiem, Win (podobnie z resztą jak Bruce Wayne ;) niekoniecznie (czytaj: kwestia sporna).

Na chwilę obecną nie znam żadnego aktora który pasowałby do mojego wyobrażenia Lockwooda :).

zgadzam się z LittlePsycho. N.P. Harris jest idealnym Winem:) a w roli Bolitara - Dwayne The Rock JOhnson <3

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones