powrót do forum osoby Neil Patrick Harris 
Pamiętam go jak gra Dogiego Hałzera. Miałam wtedy z 8 lat i razem z koleżanką co czwartek siadałyśmy przed telewizorem i się w niego wpatrywałyśmy maślanymi oczami :P
Wydaje się być bardzo sympatyczny, ale galę oscarową położył. DeGeneres w zeszłym roku była beznadziejna, ale Neil ją przebił. Seth Macfarlane rządził, rządzi i rządzić będzie!
Piąteczka :]
Seth był genialny. Śledzę gale oscarowe od prawie dwudziestu lat i nikt nigdy tak nie pozamiatał hollywoodzkiej śmietanki jak on dwa lata temu. Ale już nie wróci, bo decydenci byli ponoć zniesmaczeni jego wykpieniem politycznej poprawności. W każdym razie, była przednia zabawa :]
Ja tam nie narzekałam oglądając Galę. Oczywiście, że było nudnawo, ale czy to jego wina? Cała impreza, sama w sobie, nie jest jakoś szczególnie fascynująca. Opening był, według mnie, genialny. Uwielbiam takie wstawki. Żarty - spoko. No i scena z "Birdmana". Trochę przesadził z tą walizką, było to kompletnie niepotrzebne. A potem? Prawie go nie było. Ale tak chyba było w scenariuszu, więcej czasu nie dostał. Dla mnie było przyzwoicie, na pewno o wiele bardziej przypadł mi do gustu niż Ellen w zeszłym roku (choć ją uwielbiam). Ale to oczywiście tylko moje zdanie :P
ja w sumie widziałam tylko jakieś fragmenty z tej gali na YT więc w sumie nie mam pełnego obrazu....
Zaś z plotek wynika, że włodarze byli zachwyceni i bardzo chcieliby go znów za rok :) Ogólnie rzecz biorąc, to jeśli ktoś zna numery NPH z Tony Awards, czekał na jakieś wielkie "bum" na Oscarach, a oprócz momentu wyjścia w białych gaciach na scenę, nic śmiesznego czy ciekawego się nie wydarzyło. Pomijając oczywiście opening numer, który był dobry (część z grą cieni świetna), ale w porównaniu znów z Tony, nie urywał żadnej części ciała :D
Myślę, że ten sposób prowadzenia wynika po prostu z wymogów Akademii. MacFarlane był świetny, i właśnie za to więcej tej gali nie poprowadzi, bo Akademii się to nie podobało. NPH zapewne trafił w ich gust, kto wie
Być może masz rację. Dodajmy do tego jego homoseksualizm i może pobije Billy'ego Crystala. Myślę jednak, że AMPAS liczy się z opinią widzów i za rok go nie będzie. Natomiast co do Setha, to jego występ był absolutnie niepoprawny politycznie oraz w wielu miejscach improwizowany i dlatego właśnie więcej gali nie poprowadzi, a nie dlatego, że był świetny.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
