Moim zdaniem bez tego aktora, serial How I Met Your Mother nie miał by takiego klimatu jaki posiada.
jeśli powiem, że jeden z najlepszych aktorów komediowych (a nie idiotów) to będzie za mało!!! UWIELBIAM Go!
Świetny aktor, a wykreowana przez Niego postać w HIMYM jest po prostu LEGEN- poczekaj chwilę - DARNA!!!!!!!! :)
Gdyby nie on HIMYM byłby przeciętnym serialem, tak na prawdę jego postać trzyma ten serial "przy życiu"
Barney to moja ulubiona postać w tym serialu. Przypomina mi Chandlera z "Przyjaciół" ze względu na riposty i poczucie humory. Nawet trochę przypomina mi również Joe'ya, ponieważ lubi powtarzać kwestię "It's gonna be Legandary" a Joe'y "How you doin"
Pewnie, że tak. Ja dopiero po obejrzeniu 4 sezonu przeczytałem iż jest on gejem, i byłem po wrażeniem, że osoba homoseksualna może tak wspaniale grać rolę kobieciarza. Jednym słowem Świetny Aktor.
HIMYM bez niego nie było by nawet przeciętne. Zaryzykuję stwierdzenia, że co drugi widz, ogląda ten serial dla postaci Barneya.
Tak samo sprawa wygląda z Teorią wielkiego podrywu, oglądaną dla Scheldona :]