Pamiętam ją z "Żegnaj przyjacielu","Dnia Szakala" i z "Miłość i śmierć" gdzie świetnie zagrała nimfomankę księżną Aleksandrovnę;)!!
Rzeczywiście, u Allena zagrała bombowo.
Widziałem dokładnie te trzy tytuły. Myślicie, że miała coś jeszcze wartego uwagi?
Kocham cię, kocham cię w reżyserii Resnaisa.
Dzięki za ten tytuł - choć musiałem dwa razy przeczytać, żeby załapać, że to nie personalne oświadczenie do mnie ;)
Cudowna kobieta.