Masz rację , nie miał jakis rewelacyjnych ról ,ale ja mam do niego wielka słabość. To jest po prostu mój ideał .. Śliczny :))

Aye to prawda, tylko, że najlepiej jak ma długie włosy. Bo w krótkich wygląda jakoś... zwyczajnie

We wszystkich mi się podoba. Dla niego obejrzałabym nawet najbardziej kiczowatą produkcję .

Królestwo niebieskie było całkiem niezłe jednak uważam że sławę i karierę zawdzięcza rolom w trylogiach Władca pierścieni i Piraci z Karaibów. Całkiem niezła była również Troja. Wystąpił też w niewielkiej roli w bardzo kasowym wojennym hicie Helikopter w ogniu. Reszta jego filmów to były finansowe klapy które bardziej mu chyba szkodzą niż pomagają. Z tych tak zwanych współczesnych filmów najwyżej oceniam Elizabethtown, i epizod w Zakochany Nowy Jork ale bez rewelacji. Być może Trzech Muszkieterów i Hobbit ponownie wydzwigną Blooma na szczyty. Osobiście mu tego życzę, bo moim zdaniem nie jest aż tak słabym aktorem jak piszą.

Mi się podobał jako Parys w Troi, ale też bardzo jako Legolas. Tak, jako Legolas był super. I oczywiście Will Turner w "Piratach z Karaibów" :)