Wyjątkowo hipnotyzujący aktor, tak naprawdę nie odkryty jeszcze przez reżyserów...(niestety).
Miejmy nadzieje, że nie wpadnie w pewnego rodzaju schemat. Jak na razie dobór ról jest wyjątkowo trafny pozwalający mu pokazać całe spectrum swojego niewątpliwego talentu, wystarczy porównać bohatera Hard candy a na przykład Małych dzieci- dwie całkiem różne role... w których wypadł wyjątkowo przekonywująco..
Polecam również jego rolę w "Aniołach w Ameryce". Bardzo trudna, ale myślę, że świetnie sobie z nią poradził. A serial naprawdę wart jest obejrzenia, bo ma fantastyczna obsadę (m.in. Al Pacino, Meryl Streep, Emma Thompson) i jest wyjątkowy pod względem aktorstwa, tematyki, zdjęcia też są super. No chyba, że ktoś nie jest w stanie oglądać filmów z homoseksualistami, bo tutaj tacy bohaterowie przeważają, aczkolwiek "clue" filmu moim zdaniem traktuje o czymś innym...