tak właśnie też się dowiedziałam muszę zobaczyć jestem jego fanką;)

Usadził Wojewódzkiego pokazując brak wiedzy prowadzącego na temat polaków w światowym kinie. A Kuba takie małe to sprostowanie zrobił, że pewnie większość widzów nawet nie przeczytała. Oprócz Daniela O. w The SALT zagrał także Olek Krupa, o czym już nasze media milczały. A szkoda bo to dobry aktor. Ostatnio widziałem go z Tomem Selleckiem w Blue Bloods

Oj nie podobało mi się zachowanie Kuby wobec Pawła... Tak się kończy gdy chce się wyśmiewać z czyjejś niewiedzy - nie każdy musi wiedzieć wszystko.

"Usadził Wojewódzkiego pokazując brak wiedzy prowadzącego na temat polaków w światowym kinie. (...)"
On Wojewódzkiego? Coś Ci się chyba pomyliło ];) A nawet wymienionego przez Ciebie Aleksandra Krupy nie był w stanie wymienić...

"Usadził Wojewódzkiego pokazując brak wiedzy prowadzącego na temat polaków w światowym kinie"?
Właściwie nie potrafił wskazać ani jednego nazwiska polskiego aktora, więc gdzie tu "usadzenie" poprzez niewiedzę Wojewódzkiego?
Jedynie miał świadomość, że grał w "Salt" aktor polskiego pochodzenia. Nie znałam Olka Krupy, ale sprawdziłam w trakcie programu.

Tak Pawłowi chodziło o Aleksandra Krupę..ale "mądry" Kuba nie wiedział...

Coś mi sie wydaje ze po raz ostatni.

hehe Kuba go zniszczył wczoraj :D

a Marek tylko siedział obok i się skręcał ze śmiechu :) kilka razy prosił go aby już dał młodemu spokój
kiepsko zaprezentował się ten Szajba widać chłopaki mieli niezłe jaja z niego

Wojewódzki okazał się być zwykłym chamskim prostakim, męczył Pawła tylko i zadawał beznadziejne pytania i głupio komentował odpowiedzi! Paweł jest właściwie Amerykaniem bo wychował się w Ameryce i ma prawo nie znać aktorów polskich którzy nie są znani za granicą ...

"(...) i ma prawo nie znać aktorów polskich którzy nie są znani za granicą ..."
Wystarczy sprawdzić w Google ]:P A tak serio, nie mów, że takie nazwisko jak Olbrychski nie jest znane za granicą.
Poza tym skoro pcha się do polskiego przemysłu filmowego, a przy tym deklaruje swoją miłość do Polski, to tym bardziej jest co najmniej nie na miejscu, że nawet nie wie kto obok niego siedzi - nie wspominając o innych nazwiskach wybitnych polskich aktorów...

Dla zainteresowanych, fragmenty wczorajszego programu:
http://kuba.plejada.pl/4239,wideo,1,245346,,marek_kodrat_i_pawel_szajda,odcinki_ detal.html

Widziałam te fragmenty. A co do serialu Blue Bloods to jeszcze nie widziałam...

Priscilla22 -idac twoim tokiem myslenia to pewnie zna tylko JP2 i Walese ! Gosc totalny pustak i tyle!

wojewódzki to totalny pustak i tyle to moje zdanie ty możesz sobie myśleć co chcesz..

prostackie to jest to twoje zdanie, a gdybyś go spotkała w rzeczywistości to nie byłabyś wstanie zamienić z nim słowa tylko byś na niego patrzyła z wytrzeszczonymi oczami

Nie przeszłabym koło niego obojętnie bo nie rozmawiam z takimi ludźmi...

no bo niby o czym miałabyś z nim rozmawiać, co? On się obraca w kręgach takich ludzi jak Daniel Olbrychski, Marek Konrad, Grażyna Szapołowska czy Jan Nowicki. Ludzie tacy jak Ty czy ja możemy na niego tylko popatrzeć w telewizji

Na niektórych ludzi w TV miało jest popatrzeć,np na inteligentnego Pawła Szajdę ;)

inteligentny Paweł Szajda, który nie wiedział kim jest Marek Kondrat - wstyd.
A poza tym to nie ma nic do rzeczy bo rozmawiamy o Kubie Wojewódzkim.
Twój tekst że nie rozmawiasz z takimi ludźmi jak Wojewódzki był śmieszny/żałosny bo dobrze wiesz że nie miałabyś z nim o czym rozmawiać bo on rozmawia na co dzień z artystami, muzykami, aktorami i ludźmi którym się udało w życiu wybić ponad przeciętność, natomiast Ty możesz go co najwyżej krytykować pod osłoną serwera...

Kłócić się z Tobą nie będę, zdania o Wojewódzkim nie zmienię a rozmawiać z nim nie miałabym zamiaru bo go nie szanuję jako człowieka.
Widzę że masz pojęcie o filmach Ojciec chrzestny 10/10 ...

wytłumacz mi o co ci chodzi z tym Ojcem chrzestnym bo nie rozumiem czy to był sarkazm czy co?
Musisz zrozumieć że to jakie masz zamiary jest mało istotne. Problem w tym że Ty nigdy nie będziesz miała okazji z nim porozmawiać. To tak samo jak ja bym powiedział że nie mam zamiaru rozmawiać z Robertem De Niro bo go nie szanuję. Sama widzisz jak to śmieszni brzmi:)

Ja nie jestem taka jak połowa ludzi tutaj to nie był sarkazm!!! Jak możesz tak myśleć? Ojciec chrzestny to jeden z moich ulubionych filmów naprawdę dlatego szanuję Cię bo rozmowa z Tobą jest na poziomie a nie np wyzywasz mnie od....szanuję Twoje zdanie, bo je kulturalnie wyrażasz...Ale zrozum że ja nie zmienię swojego zdania do Kuby gdyż próbował ośmieszać Pawła, który miał rację jeśli chodzi o Aleksandra Krupę, a wojewódzki próbował się wymądrzać i był wobec Pawła złośliwy...Ty możesz być fanem Kuby i to rozumiem ja fanką Pawła i nie zmienimy swoich gustów dlatego uważam, że dalsza wymiana zdań nie ma sensu...

co do Krupy to się rzeczywiście mylił, ale osobiście nie rozumiem jak można nie lubić tej złośliwości i czasami chamstwa Kuby bo dzięki temu jest najciekawszym dziennikarzem w kraju, a jego rozmowy z gwiazdami są zupełnie unikatowe, bo zamiast zadawać im pytania w stylu jego kolegów po fachu typu ''co pani robi że tak świetnie wygląda'' albo ''jak to jest być tak utalentowanym człowiekiem'' on nie boi się powiedzieć do Bogusława Lindy że się rozmienia na drobne, albo do Marka Kondrata że się zeszmacił bo występuje w reklamach. Kuba swoim gościom zadaje pytania jakie innym dziennikarzom nie przeszły by przez usta, a do tego robi to w sposób zabawny i prześmiewczy, a nie agresywny czy arogancki co jest tylko dowodem na jego ogromną inteligencję i błyskotliwość. Dzięki temu jest on jedyny w swoim rodzaju, a jego autorski program niedługo będzie święcił 10 rocznicę na antenie. Ale skoro nie chcesz o tym rozmawiać to możemy na tym skończyć

Rozumiem Cię, po prostu stwierdziłam, że przegiął, a Szajda był tym zachowaniem jak zauważyłam zniesmaczony, każdy ma inne poczucie humoru, dziękuję, za kulturalną wymianę zdań;)

właśnie oglądnełam fragmenty programu i jestem w szoku.
Kuba zachowywał się fatalnie, chciał być zabawny, a był żałosny.
Paweł Szajda jest miłym, skromnym i całkiem dobrym aktorem, generalnie nic do niego nie mam.
Chłopak odpowiadał na pytania Kuby, a ten bezczelnie się mu wcinał, kretyńsko mówiąc po angielsku,
oraz w idiotyczny sposób próbował przypomnieć Szajdzie Olbrychskiego. on go chyba nie kojarzył po nazwisku
i nie wiem czego Kuba tak z niego kpił.
Kondrat mógł coś zrobić, a tylko głupkowato się śmiał.

Po pierwsze Szajda na samym początku swojego występu przyznał że nie zna Marka Kondrata i nie widział z nim żadnego filmu tym sam przekreślając siebie jako poważnego rozmówcę.
A po drugie dlaczego ten cały Szajda miał dostać taryfę ulgową? Przecież on jeszcze nic w życiu nie osiągnął, z wyjątkiem występu w kilku amerykańskich produkcjach, a Wojewódzki każdego swojego gościa o jego statusie (czyli takiego który nie ma na swoim koncie znaczących sukcesów) stara się postawić pod ścianą, zadając prowokacyjne pytania, starając się go ośmieszyć żeby zobaczyć jak oni zareagują w podbramkowej sytuacji. Szajdę potraktował w ten sam sposób co innych i Paweł wypadł bardzo słabo

Uważam tak samo jak ty....

Szajda to taki sympatyczny chłopak z Ameryki... i w sumie nic poza tym. Nawet do takiego szmatławego King Konga się nie dostał hahahahah ^_^ Nie udało mu się w ju-es-ej to próbuje teraz osiągnąć coś na zadupiu tego świata jakim niewątpliwie jest Polska. W skrócie: sympatyczny i urodziwy chłopek lecz ani inteligencją ani talentem zbytnio nie grzeszy, niestety...

Szajda sympatyczny ? Strasznie nadęty, bez poczucia humoru. Siedział jak kawałek drewna i zgrywał wielką gwiazdę. Nie przypadł mi do gustu. Jako aktor nie wiem jak się sprawdza, ale jako osoba.. Nie lubię takich sztywniaków

Wczoraj widziałam powtórkę tego programu i mam mieszane odczucia co do Szajdy, acz skłaniające się raczej ku wydźwiękowi pozytywnemu, ale przynajmniej utwierdziłam się w moich negatywnych przekonaniach co do Wojewódzkiego i Kondrata. Kuba był po prostu chamski i żałosny, myśląc, że jest śmieszny. Naskakiwał na Pawła, nabijał się z jego akcentu... Mnie też zawsze odraża, gdy słyszę Polaka kaleczącego polski akcent, ale staram się być tolerancyjna w tym względzie, bo przecież nie mogę wiedzieć, czy gdybym była na miejscu np. Szajdy, posługiwałabym się idealną polszczyzną, czy też nie. Kuba zachowywał się prostacko. Zachowuję jednak dla niego pewną, małą - ale zawsze jakąś - dozę szacunku, bo czasem zdażają mu się trafne spostrzeżenia, jeśli akurat nie uogólnia i nie generalizuje. Do Kondrata zraziłam się po całej aferze związanej z odejściem z kina i wygłaszaniu idiotycznych opinii, quasi-odkrywczych i wyzwolonych. Tak pozostało. Szajda... widać było, że czuł się niepewnie, ale wg mnie, wybrnął dobrze, jak na idiotyczne ataki Kuby. No i utarł Kubie nosa, bo co prawda o Olbrychskim nie wiedział (podejrzewam, że zwyczajnie nie skojarzył nazwiska), ale miał wiedzę o Olku Krupie. Swoją drogą, krótkie i ledwo niezauważalne sprostowanie TVN-u było żałosne... Oglądałam program z jeszcze jedną osobą i ona tego sprostowania w ogóle nie zarejestrowała, myślała, że to jakaś reklama i nie zwróciła na nią uwagi. Podsumowując: Szajda nie wypadł aż tak źle, biorąc pod uwagę okoliczności łagodzące. No i fajnie, że chyba aż tak się tym nie przejął.