Gratuluję również szczęśliwym rodzicom! :) Na pewno będzie wspaniała, piękna i utalnetowana, skoro ma takich rodziców. Jest na to wręcz skazana. :)
Ciekawe jak maleństwo będzie miało na imię, jeszcze nigdzie nie obiło mi się o uszy.
W przypadku małego Leo przypadkiem wygadał się sam Javier, bodajże po miesiącu, a Penelope Leonardo potwierdziła chyba aż po roku. Także znając ich podejście do prywatności ich dzieci, pewnie przyjdzie nam jeszcze poczekać :)
W każdym razie życzę im, aby udało im się utrzymać tę tajemnicę ile tylko chcą. Zawsze bardzo szanuję ludzi filmu, muzyki i szeroko pojętego show-biznesu, którzy nie robią medialnej szopki ze swojej prywatności. ;)
Mam to samo, dlatego mimo mojej ogromnej ciekawości, naprawdę ucieszę się, jeśli nigdy w życiu jej na oczy nie zobaczę :)
Imię mi się nie podoba, nie lubię imion pochodzących od rzeczowników.... poza tym znam co najmniej trzy kotki o imieniu Luna, nawet nie wiedziałam czym inspirowali się hodowcy :D, teraz ich właściciele będą mówić "moja kotka ma na imię jak córka Javiera i Penelope" :).
Jeśli wiek właściciela sierściucha oscyluje w granicach 20-30 lat, warto wcześniej zajrzeć do jakiejś KSIĘGI ANIME - ona prawdę Ci powie ;-)