Philip K. Dick

Philip Kindred Dick

8,7
986 ocen materiałów do scenariusza
powrót do forum osoby Philip K. Dick

Jestem bardzo ciekawy jakie są jego wasze ulubione książki... z małym uzasadnieniem za co je cenicie.

Trevor_Green

"Trzy stygmaty Palmera Eldritcha" dla mnie jest bezsprzecznie najlepsze, arcydzieło, pisząc najkrócej jak się da. Ta książka oddziałuje na wyobraźnię chyba najbardziej, jest to powieść metafizyczna, wielopoziomowa. Można ją traktować jako doskonały kryminał czy horror o najeźdźcy z kosmosu, który chce przejąć nasze dusze.
Ale dla czytelnika bardziej oczytanego, znającego podstawy teologii będzie to coś więcej niż błaha opowiastka, ale opowieść o ponurym, okaleczonym Bogu czy też Szatanie, który to jest postacią tytułową, i rozważaniach na temat tego co boskie, próba dotarcia do samej natury Boga i jego przewrotności. Jest to poniekąd bluźnierstwo, to prawda.

Najciekawsza jednak pod względem emocji jest chyba "Ubik", bo czyta się jednym tchem i wrażenia pozostają na stałe w czytelniku. Do samego końca historia zaskakuje i przygniata. Historia jest także wielowarstwowa, ale dla mnie już trochę więcej było tej metafizyki i mieszania w fabule, co z jednej strony sprawiło, że powieść stała się doskonałym dreszczowcem, z drugiej mniej dawała do myślenia. Troszkę mniej.

Bardzo też doceniam "Przez ciemne zwierciadło", bo to najbardziej dramatyczna, najbardziej ponura i wstrząsająca książka w karierze Dicka, bardzo wnikliwie roztrząsa problem narkomanii, walki z nią, spustoszenia jakie robi z człowiekiem, ale przede wszystkim jest o tym, jak narkotyki nie tyle niszczą naszą psychikę, ale czynią nas samotnych w nałogu. To smutna konkluzja, owa alienacja to chyba gł. temat tego dzieła.

Przytoczyłbym jeszcze kilka, bo każda prawie z osobna jest wyjątkowa, lecz te trzy chyba są najbardziej wartościowe, jak dla mnie.

Trevor_Green

Dla mnie numerem 1 jest "Przez ciemne zwierciadło"- powieść mądra, osobista, trochę szalona, z mistrzowską narracją, sympatycznymi bohaterami i przede wszystkim z przesłaniem. Niezłe jest też "Valis", ale nie polecam osobom nie znającym paranoicznego stylu Dicka, bo jest to powieść trudna, ja bym ją nazwał fantastyka filozoficznieteologicznofabularna. Ciekawą powieścią jest też "Człowiek o jednakowych zębach". Jest to trafna satyra życia małomiasteczkowego połączona z typowym dla Dick'a motywem wojny małżonków (Autor był 3krotnie żonaty stąd ta skłonność do owego tematu).

Trevor_Green

Ulubiona? postawię na : "Płyńcie łzy moje, rzekł policjant"

Trevor_Green

Kocham Ubika i Stygmaty, lubię Valis, Owce, Inwazję i mnóstwo opowiadań,

ale Weltmeisterschaft

to "Człowiek z Wysokiego Zamku"

– pod każdym względem, fantastycznym, metafizycznym, filozoficznym, kulturoznawczym, psychologicznym, literackim (co wcale u mistrza nieczęste), jako historia alternatywna i ujęcie interakcji alternatywnych rzeczywistości, nawet jako portret społeczeństwa pod okupacją (chociaż socjologia i obrazy całej populacji zawsze u Dicka kuleją najbardziej). Po prostu wielka książka wielkiego człowieka.

Martinn

"Czas poza czasem" - kwestia podejścia do tematu czy rzeczywistość dookoła nas jest prawdziwa i szukanie odpowiedzi na pytanie: kim jestem? - niestety jest juz za późno na wykorzystanie jej do zrobienia filmu - nad czym ubolewam. Fabuła została juz wyeksploatowana i film nie zrobił by takiego wrażenia jak powinien.
"3 klany księżyca alfy" - bardzo interesująca koncepcja ewolucji schorzeń psychicznych (w ogólnym zarysie rzecz jasna, szczegółów aż żal ujawniać). Uważam tę historie za znakomity przykład błyskotliwości umysłu autora i przewrotności jego pomysłów.

Trevor_Green

"Ubik" - bezkonkurencyjny :) Dużo akcji, ciekawe postaci (Pat!), zakończenie typowo dickowskie. W sumie ciekawe kiedy jakiś scenarzysta się za niego weźmie, bo akcja z całą pewnością rozwija się filmowo, a przy dzisiejszych efektach specjalnych starzenie się świata wyglądałoby niesamowicie...
"Valis" - znam parę osób, które przez to nie przebrnęły, i nie ma się co dziwić. Paradoksalnie, uwielbiam "Valis" za poczucie humoru (ach, ta anegdota o kocie sztywnym jak patelnia ;P ), ale też, dzięki znajomości biografii Dicka, za prawdziwość - dziwnie to brzmi, ale czuć, że PKD szukał wyjaśnienia tego, co spotkało go w życiu i zrelacjonował to w typowy dla siebie, nieco groteskowy, ale mistrzowski sposób. Całkowicie zwariowana powieść.
"Klany księżyca Alfy" - czysty Dick. Wielka zgraja wariatów, mąż nieudacznik i jego wredna (była) żona i myśląca galaretka z Ganimedesa. Nic dodawać nie trzeba :)

Trevor_Green

Nikt nie wymienił tutaj do tej pory (czemu wcale się nie dziwie - w końcu to nie forum koneserów twórczości PKD) "Confessions of a Crap Artists" (Wyznania Łgarza), pozycji równie paranoidalnej w swym klimacie jak najlepsze pozycje typu Ubik czy The Three Stigmata... ale różniącej się przede wszystkim tym, że fabuła osadzona jest w realiach amerykańskiej małomiasteczkowości w czasie teraźniejszym dla piszącego i w zasadzie bez wątków sf nie licząc klubu fanów wierzących w odwiedziny ufo. Klimat godny najlepszych powieści PKD wliczając w to "Czy androidy śnia o elektrycznych owcach" czy "Płyńcie łzy moje, rzekł policjant" i trudno tutaj odróżnić wysublimowany świat paranoicznego sf, charakterystycznego dla autora, od "realistycznych perwersji mentalnych" pozostawiających w dość schizofrenicznym nastroju skupionych na jego twórczości czytelników...

Radunia

oj tam, oj tam- gdzie kosmiczne marionetki, dr futuriti, deus ira, labirynt śmierci itp itd. wszystko dobre jak je się sensownie poukłada, najbardziej dołująca to przez ciemne zwierciadło- aż mnie serce zabolało, takiego dicka nie znałam.

miranegra

Dodałbym do tego jeszcze "Boże Inwazje" - biografię PKD - w połączeniu z Jego twórczością... - buduje jeszcze jeden obraz Dicka... :-)

Radunia

'a jeśli nasz świat jest ich rajem?', ostatnie rozmowy z pkd. a sowa w świetle dnia czeka do uzupełnienia kolekcji.

Trevor_Green

"Klany planety Alfa" :D

Może nie tak wyrafinowana pozycja jak "Stygmaty" czy "Ubik", ale świetnie się czyta.
Zaraz za Klanami Ubik.

krzychun

I ja lubię klany. Ale najbardziej? Oko na niebie? Cholerka lubię wszystko oprócz Deus Irae

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones