Prywatnie to dla mnie super facet, nie wiem czy wiesz, ale on był z pierwsza żoną do końca jej życia, ona zmarła na raka, więc na pewno musiał się nią opiekować. Nie jeden facet by się po prost zawinął. A z drugą żoną związał się po 10 latach od śmierci pierwszej. I jeszcze przystojny do tego, dla mnie bomba. Fakt, że już ma swój wiek, ale jak był młodszy to był bardzo przystojny. Fakt ostatnio mało go widać na ekranie, ostatni film który z nim oglądałam to ,,Godziny strachu" http://www.filmweb.pl/film/Godziny+strachu-2007-269974 film mi się bardzo podobał- nie wiem w jakich Ty filmach gustujesz, ale ja bym Ci go poleciła.

O, lubię dramaty, więc trafiłaś w dziesiątkę :-)
Tak, Pierce to facet jakich już mało na tym świecie. I tak uważam, że w dalszym ciągu jest przystojny. Może nie tak jak kiedyś, ale jego oczy zawsze mi się podobały.

Masz, racje takich facetów to jest bardzo mało. Nie raz się słyszy, ze np chore dziecko się urodzi to facet odchodzi. Gdzie dzieckiem przeważnie opiekuje się kobieta, ale to problem dla faceta i ucieka. A co dopiero jakby sam miałby się zajmować chorą osobą. A co dopiero w środowisku Hollywood, gdzie mają po 6-7 żon i na boku 8 kochanek:). Dla mnie to on jest ideałem..a niby ideały nie istnieją..hmm