Absolutnie nie chcę zło wróżyć, jako, że Pan Piotr zajmuje dla mnie poczytne miejsce w czołówce aktorów w ogóle, a moich ulubionych zwłaszcza, ale jak się kończy 70 lat (swoją drogą to nijak mi się to w głowie nie mieści) to perspektywa przejścia na emeryturę może stać się niestety realna (mimo, iż są przecież aktorzy grający jeszcze w późniejszym wieku), czego bardzo bym żałował.