Bez dwóch zdań... ten wzrost, ta ekscentryczność... gdyby nie przesadzili zestopniem zgnicia zębów po pobycie w Azkabanie (Syriusz dziwnym trafem nie ma takich już w piątym filmie, a Igor wyszedł raczej dawno...) to powiedziałabym, że był absolutnie cudowny :-D