Dobry żart :) no ale to już wina systemu - ktoś ocenia go wysoko jako reżysera i automatycznie
ląduje wyżej w rankingu aktorów.
a Quentina bije z kolei całe grono aktorów, którzy mają po prostu za mało głosów i dlatego nie ma ich w topce. Ja wiem, że system, ale jak widzę np. Bogarta w trzeciej setce, podczas gdy Tarantino jest piętnasty (!) to... No bez jaj.