Quentin Tarantino

Quentin Jerome Tarantino

8,9
42 524 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Quentin Tarantino

Dawniej ( lata 90) ten reżyser był kimś... Wściekłe Psy, Pulp Fiction... autor, który miał coś
do powiedzenia... autor nietuzinkowy... WŚCIEKŁY PIES KINA.... autor, który potrafił gryźć...
autor, który był skandaliczny... czy macie wrażenia, że Quentin stracił jaja i zęby? Że nie
potrafi gryźć jak kiedyś?

kewlys_71

Kill Bill i Death Proof były jeszcze ok, nawet lubię te filmy, ale Bękarty nie miały w sobie już nic ze starego Quentina. Przynajmniej ja tak uważam.

buzzkill

Właśnie miałem okazje zobaczyć film Maczeta który jest strasznie nudnym filmem.Myślałem że to był tylko i wyłącznie film Roberta Rodrigueza a tu zaskoczenie że Tarantino maczał swoje paluszki w tej produkcji.Niestety stracił poczucie smaku i humoru które we wcześniejszych produkcjach były jego wizytówką.

wilk333

sory ale sie z wami niezgodze. bękarty byly najbardziej skandalicznym z jego filmow :P
poza tym tarantino nigdy nie byl tworcą czy kreatorem kina on zawsze mial nam dostarczac jedynie czysta zabawe :P
moze oprucz wsciekłych psow nie wprowadził on wiele nowego do filmu :)

jedrek_krzem

zgadzam się :) jedno trzeba mu przyznać nie dał się skomercjalizować jak np taki Cameron pfuj ... :)

buzzkill

Nie miały nic ze starego Quentina ? pfffff
Dialogi, dialogi i jeszcze raz świetne dialogi.

kewlys_71

@kewlys_71: CO rozumiesz przez stwierdzenie że w 90latach był reżyserem który miał coś do powiedzenia?? W jakim sensie ? Bo to brzmi tak jakby był zaangażowany w coś czy co...
Tymczasem Quentin zawsze był daleko od wszelkiego rodzaju polityki/ filmów społecznie zaangażowanych Itp. I akurat to zostało mu do dziś.
@jedrek_krzem: Co takiego było skandalicznego w "Bękartach..." poza "przekłamaniem" historii i lizania pupki żydowskim producentom z Hollyłudu...???? Film Bękarty spoko.
Ale do meritum: Podzielam zdanie że Quentina z lat 90' już nie będzie nigdy/ świat się zmienił/ kino się zmieniło.

RealKalps

"Tymczasem Quentin zawsze był daleko od wszelkiego rodzaju polityki/ filmów społecznie zaangażowanych Itp"-przypomnij sobie kto był szefem Jury w Cannes kiedy triumfował Moore ze swoim "dokumentem" dotyczącym wydarzeń 11 września- to chyba największy kandydat na najbardziej niezasłużoną Złotą Palmę w dziejach festiwalu;
co do pierwszego zdania- może autorowi posta chodziło o formę tworzenia, powiew świeżości jego kina,uderzającego w filmowe normy wówczas panujące; nie da się ukryć że w tamtych latach to było coś naparwdę wyjątkowego- a teraz? przeżyło się jak przeżytek:), choć takie Pulp Fiction imponować zapewne jeszcze bedzie i długo i wielu ( zresztą jak najbardziej zasłużenie)

kewlys_71

Dzisiejszy Tarantino rzeczywiście nie jest tym, który nakręcił "Pulp fiction" i "wściekłe psy", ale w porównaniu do Lucasa, Spilberga, Hughesa, czy Camerona, to jeszcze nie jest najgorzej. Nie skomecjalizował się tak, jak zrobili to Lucas i Cameron; nie stało się z nim to, co ze Spilbergiem i Hughesem, którzy są cieniami własnych siebie sprzed lat. Jest jeszcze Ridley Scott, o którym sam nie wiem co sądzić - Robin Hood nie był zbyt dobrym filmem, ale mimo to Scott nie boi się walczyć ze studiem o to, jak wyglądać będzie reboot "Obcego" (R. Scott chce mrocznego filmu w stylu "Obcego", a studio chce akicji i PG13) . Cała nadzieja w osobach takich jak Fincher, Snyder, Nolan, Del Toro i Wright, którzy tworzą porządne filmy.

grindif

@minimalist - ok, masz racje że Moore ze swoim bardzo upolitycznionym filmem nie zasługiwał na palmę, a Tarantino był wtedy przewodniczącym jury - jednak to nie odbiło się w żadnej mierze na filmach Quentina - one wciąż są dalekie od polityki. Wtedy również wyróżniony został Oldboy ;) Bardzo prawdopodobne że wtedy ktokolwiek by nie zasiadał w jury i tak nagrodę zgarnął by M.M. - ale to tylko hipoteza :D

kewlys_71

Po Pulp Fiction stracił formę, wprawdzie kill bill i death proof nie były złe ale tylko max 8/10. Jednak Bękartami udowodnił że znów wielki QT powrócił, jak dla mnie poziom dialogów w Bękartach na tym samym poziomie co w genialnym Pulp Fiction.

Lecho1523

Nic dodać, nic ująć!

rafa396

Rzeczywiście gołym okiem widać różnicę pomiędzy filmami jak "Pulp Fiction" ,"Wściekłe psy" , a "Kill Bill" czy "Deathproof" . Osobiście odnosze wrażenie ,jakby znajomość z Rodriguezem wpłynęła na jego filmy . W pierwszych dużo większą rolę odgrywąją charaktery postaci ,ich motywy niż jajcarstwo i wplatanie motywów z filmów klasy b . Mimo ,że w pierwszych można to zauwarzyć ,a wręcz treba ,jest to robione w inny sposób . W "Bękartach" widać najmniej Rodrigueza od zamieszchłych czasów . Moje odczucia .

Gebodupa

@Lecho1523: Z całym szacunkiem ale dialogi w Bękartach jedynie momentami wznoszą się na poziom bliski PF ale podkreślam że jedynie MOMENTAMI i głównie dzięki Waltz'owi. Dla mnie to Pulp Fiction od tego niezłego filmu dzieli przepaść.

RealKalps

A dla mnie są ex aequo dwoma najlepszymi filmami QT.

kewlys_71

gwarantuje Ci, że to ten sam QT co niegdyś.

kewlys_71

Jedne lubię, innych nie lubię. Ale jedno jest pewne, z pewnością nie jest najlepszym scenarzystą.
AARON SORKIN.
To jest najlepszy scenarzysta ostatniego ćwierćwiecza.
Oto dowody:
"Ludzie honoru"
https://www.youtube.com/watch?v=9FnO3igOkOk
"Malice"
https://www.youtube.com/watch?v=LqeC3BPYTmE
https://www.youtube.com/watch?v=cYVr5PAEB1M
"Newsroom"
https://www.youtube.com/watch?v=ZPHSXUS0_1c
"Social Network"
https://www.youtube.com/watch?v=_i3eUjeE0Pc
"Moneyball"
https://www.youtube.com/watch?v=vyvu1nWjOlI

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones