Jak długo będzie trwała moda na na Boliłód?? Moim zdaniem do końca roku wszystkim przejdzie. Tak samo było z japońskimi horrorami. Ale poczekamy zobaczymy:-)
A kiedy ty skończysz o tym pisać? Może chcesz być tak sławny jak bollywood?
No i jak o czymś piszesz, to chociaż poprawnie! Pisze się BOLLYWOOD a nie boliłód!
skoro lubisz spamować to bawmy się razem z tobą...
po pierwsze: nie Boliłód tylko Bollywood, od kiedy Hollywood jest Holiłódem? po drugie: to nie moda jak na żółte ciuchy, to nie trwa jeden sezon, to może ja powiem tak: to co lubisz jest teraz modne pozwalam ci to lubić, ale jak już być przestanie to przestać to lubić, dobrze? po trzecie: wszystkim? mówisz też o mnie? znamy sie na tyle dobrze, że wiesz że skoro "wszystkim" to mi też przejdzie? akurat ja nie dbam o to co modne. a poza tym BOLLYWOOD jest na ekranach już od długiego czasu a ja lubię je od niedawna. a znasz znaczenie słowa wszyscy? a jeśli zostanie jedna osoba która nadal będzie lubiła takie kino? to już nie wszyscy, a ty za sprawą swojego głupawego komentarza nie sprawisz że miliony ludzi od jutra znienawidzą indyjskie kino. weź sie przespaceruj albo połóż bo chyba ci się łepetynka przegrzała... albo nie lepiej weź sie rozbiegnij i w drzewo je*nij. pzdr
PS. poproś ładnie mamusie albo tatusia może ci kupią pod choinkę ładny słownik, gdzie będzie słowo Bollywood i naucz sie jego poprawnej pisowni :)
hehe bardzo fajna odpowiedź sama bym lepiej tego nie ujeła hehe, ale cóż, dziecko nie ma co robić to pisze głupoty
Każdy ogląda to, co lubi. Zadziwiające, że wśród tysięcy rzeczy ty się akurat uparłeś na Bollywood ;)
Nikt ci nie każe oglądać, jak nie chcesz. Tak samo, jak nikt ci nie każe być fanem Nicole Kidman czy żelek owocowych.
I najważniejsze: Bollywood to nie moda. Nie minie. A jak ci nie pasuje, to zajmij sie tym, co lubisz i nie pisz takich bzdur na forum, bo chyba nikt cię nie zmusza do oglądania filmów z Bollywood.
P.S. A szkoda, bo może byś się czegoś mądrego nauczył, przynajmniej poprawnej pisowni :)
nudzisz sie jak tak to sie rozbiesz i pilnuj ubrań a nie piszesz głupoty bollywood jest suuper a jak ci sie to nie podoba ze jest to bardzo sławne to poco piszesz takie rzeczy i jeszcze z błędami
żal.pl
Piszę z błędami, żeby pokazać jak się na tym zna;] Gratuluje wiedzy...ja już rok oglądam i takiej nie nabyłam...
to nie jest moda, teraz to moja pasja, zainteresowanie która trwa już prawie rok i będzie trwać nadal. Jeżeli uważasz ze to tylko moda a tak z ciekawości widziałeś chociaż 1 film Bollywood. Filmy są rewelacyjne które wywołują wiele emocji, zżycie się z bohaterami z ich sytuacją. I ja mam tylko jedno zasadnicze pytanie czemu z innymi filmami tego nie ma no powiedz.............
Rozumiem, że twój kretyński spam ma na celu jedynie wywołanie wzburzenia, ale i tak ci odpowiem, biedne dziecko.
Zacznijmy więc od tego, czym jest moda --
Wydaje mi się, że żadne z wielkich kin nastawionych jedynie na trzepanie kasy nigdy nie puszczało filmów bollywoodzkich (no, może poza KKKG, ale i tego nie jestem pewna) - a więc nie spodziewają się krociowych zysków, które powinny im przynieść tłumy rozhisteryzowanych nastolatek, które uległy tej "przejściowej modzie".
Wszyscy, którzy rzeczywiście chcą obejrzeć indyjskie filmy muszą poszperać w internecie i ściągnąć film albo zainwestować w własne kopie, a te dopiero od niedawna w ogóle są w Polsce dostępne. Trzecim wyjściem pozostaje festiwal Bilet do Bollywood, który raz w roku objeżdża kina studyjne w kilku miastach w kraju.
Dodatkowo muszę także przypomnieć, że oglądanie filmów made in India z reguły nie przysparza nikomu popularności, ponieważ każdy, w większości ci, którzy nigdy na oczy nie widzieli żadnego filmu, ani nie słyszeli piosenki, woli wyśmiać te naiwne melodramaty i tych, którzy "ulegając modzie" je oglądają.
Więc gdzie widzisz tę olbrzymią popularność i modę na Bollywood?
Przeszkadza ci, że przez kilka dni w roku jedna sala kina, którego i tak pewnie nie odwiedzasz jest zarezerwowana na festiwal?! Że kilka gazet sprzedaje jako dodatki filmy bollywoodzkie?! Że Empik wydzielił półkę na produkcje inne niż hollywoodzka sieczka?!
Nikt nie zmusza cię do kupowania karnetu na festiwal, gazet, czy płyt. Nikt nie każe ci czytać artykułów o Bollywood, które i tak pojawiają się coraz rzadziej.
Ty sam, z własnej nieprzymuszonej woli, odwiedzasz strony poświęcone bollywoodzkim gwiazdom i zadręczasz nas swoimi spamami.
Pozostaje jedynie pytanie, skąd tak dobrze znasz indyjskich aktorów. Czyżbyś uległ tej wszechobecnej, twoim zdaniem, modzie?
Co to wogule za pytanie?! ja kocham filmy bollywood i wogule wszystko co z tym zwiazane.
Mozemy sie zajmowac czym chcemy i was to powinno nie obchodzic.
Moda...? Hmmm, u mnie ta "moda" trwa już prawie 4 lata i jakoś nie zapowiada się na to by szybko się skończyła... Z bollywood jest tak, że albo kocha się te filmy, albo nienawidzi. A ci co kochają, szybko nie przestaną:)
uuups wg Ciebie miała się skończyć pod koniec 2008 a mamy już 2010 ;p
chyba nie doceniasz magii tego kina :)
Oj tak, moda na bollywood dopiero się tak naprawdę zaczyna i niebawem rozkręci się na dobre. Jest nas coraz więcej :)