Jak w temacie, uważam, że Rani można zaliczyć do jednych z najlepszych aktorek kina Bollywoodzkiego. Taki tytuł przypisuję jej głównie za rolę w filmie "Black", której bardzo dobrze podołała. Na pewno wiele trudności przysporzyło jej wcielenie się w rolę osoby głuchoniemej, jednak efekt zaskoczył mnie niesowicie, gdyż jak do tej pory nie obejrzałam filmu produkcji bollywoodzkiej, która połączyłaby dobry scenariusz i równie dobrą grę aktorską. Wraz z Ayeshą Kapoor zagrały świetnie. Dzięki jej obecności w "Saawariya", mogłam film ocenić pozytywnie. Pozostałe postacie były dla mnie zbyt nudne albo przerysowane. W "Czasem słońce, czasem deszcz" praktycznie jej nie zauważyłam, jej rola była niewielka i epizodyczna, nie miała możliwości pokazania swojego talentu. W "Podróży kobiety" wypadła nieźle (sama produkcja nie przypadła mi jednak do gustu). Wraz Konkoną Sen Sharmą wzajemnie się dopełniały i przyjemnie oglądało się je razem na ekranie.
Życzę Rani rozwoju kariery i ról w filmach, nie tylko tych indyjskich, ale również w europejskich, gdzie będzie miała możliwość zaprezentowania swojego talentu (jakiego próbkę możemy zaobserwować w "Black") :)