'Długie pożegnanie', 'Głęboki sen' i 'Topielica'. Genialny klimat noir który wylewa się z kartek i to moje chorobliwe wyobrażenie Marlowe'a jako Bogarta :) 'Topielicę' właśnie skończyłem czytać i w przeciwieństwie do poprzednich książek miałem chwilami problem z ogarnięciem wydarzeń, mam też dziwne przeczucie że Chandler zagmatwał w niej akcję aby ukryć pewne naciągane elementy... ale to przy następnym czytaniu wyjdzie.
'Double Indemnity', scenariusz spod jego pióra, też wielkim filmem jest.