Podpisuję się pod tym obiema rękami.

Ja też ... nawet stópkami... :P A co! stópki też się liczą:P

zgadzam się z Tobą całkowicie, osoby które nazywaja się jej fanami po tym jak dostała Oscara to żadni fani.....

pozdrowienia

Widać aktor musi dostać Oscara, żeby go docenili, a po tym obejrzeli każdy film, każdy program w telewizji z jego udziałem... To chyba bardzo dobrze, że aktor zdobywa coraz więcej fanów, po coraz lepszych produkcjach

Ale fakt faktem ,że gdyby nie ów Oscar wielu ,,szarych" widzów nie zwróciło by na tą aktorkę uwagi a tak...wiadomo gwiazda. ;)

ech ludzie, ludzie, ludziska... Totalnie się z wami zgadzam!!!:-D

również się zgadzam, chociaż w jej przypadku nie ponieważ dażyłam ją sympatią już wcześniej :)

ja także podpisuje sie pod tym co napisał opoz - i to czym sie da :D.
pozdro!

O przepraszam ja jej fanką jestem od dawna tylko od niedawna siedze na filmwebie, stad dopiero teraz ten temat ;-) pozdro

Kenichewa
ja słonecznego ryżu na łyżce alias reese legal blond witherspoon nie znoszę. oscary to jedna wielka lipa aczkolwiek..hm,cos tam znaczą. tzn mam gdzies kto tego oscara dostanie (tzn chcialabym miec,ach ta machina komercji piorąca nam mózgi), ale reese serialnie zagrala naprawde bardzo dobrze in that film. really really dobrze i chwala jej za to. potrafie to docenic,ale...i tak jej nie znosze. na chwile stala sie june carter, ale teraz znow jest dla mnie legalną blondyną i dziewczyną z alabamy. i cóż,nie wyszło

Zgadam sie. Ja Reese zawsze będe lubiłą i zawsze bedzie dla mnie swietną aktorką...Jak by nie dostała Oskara mówiłabym tak samo...

Reese jest dośc dobrą aktorką a w "spacerze po linie" zagrała poprawnie, ale uważam że w na oscara bardziej zasłużyła Felicity Huffman.Irytują mnie ci, którzy piszą że "Reese to najlepsza aktorka na świecie a w dodatku ma oscara" Największy problem z oscarami to ten, że po gali liczy się potem tylko zwycięzca, a wszyscy zapominają o pozostałych nominowanych, którzy przegrywają często niesłusznie.

ja też się z tym zgadzam, powiem więcej, to zjawisko nie istnieje tylko w przemyśle filmowym, a również w branży muzycznej. "Fani" jakiegoś zespołu zaczynają go kochać, gdy puszczają jego piosenki w radiu i staje się komerchą ...

Reese Witherspoon jest naprawdę dobrą aktorką.

Reese Witherspoon jest świetna. Oglądałem prawie wszystkie jej filmy. Jest piękną i utalentowaną aktorką nie tylko w rolach komediowych ale daje sobie świetnie rade z bardziej poważniejszymi rolami jak to był w Walk the line. Jestem jej fanem i na zawsze pozostane co kolwiek by sie działo

Zaprasza na mój blog. Tam też możecie napisać co sądzicie o Reese. Jeszcze raz zapraszam

ja nic do niej nie mam , a nagroda to juz zalezy od tego czy ktoś uważa ze zasłużyła . Dla mnei aktor musi miec cos wiecej niz tylko wielkie nagrody an koncie , ona specjalnie do mnie nei przemawia ale lubie ją szczegulnie jej wczęsniejsze role np. Miasteczko Pleasantville czy Człowiek z księżyca . Ona jest straszna perfekcjonistką a ja nie zawsze to u ludzi lubie ale Reese zasłuzyła na nagrode chociażby za tą pracowitośc i wysiłek który wkłada w prace nad rolą .

Zgadzam się z tobą!! Strasznie nie lubię takich "fanów"!! Ja już od dłuższego czasu lubię Reese cieszę się że dostała Oscara bo zasłużyła ale jak dla mnie nie jest najlepszą aktorką...

Masz racje, spojrzmy na Naomi Watts, rewelacyjna aktorka, ale wiekszosc ja polubila potym jak zaczelo byc o niej glosno, ja ja lubie od zawsze,ale inni chca byc na topie i udaja ze ja lubia, a ewan mcgregor, uwielbiam go, ma 74 miejsce, ciagle spada, dostanie oskara czy cos i bedzie na 10 i xco zrobimy?

Ludzie głosują na Reese ze swego rodzaju snobizmu - skoro dostała Oscara, to musi byc świetną aktorką, więc nie wypada zagłosowac mniej niż 10, a przy okazji pokażemy, że znamy się na grze aktorskiej. Owszem, zagrała dobrze w Spacerze po linie, ale to jej pierwsza dobra rola w karierze! Żeby od razu dostawac Oscara? Powinna wygrac Felicity Huffman - rolą w Transamerice zasłużyła sobie na wszystkie nagrody filmowe bardziej niż Reese.

Ja Reese widziałem tylko w "Pleasentville" i bodajrze jednym odcinku "Friends" i muszę powiedzieć, że nie powaliła mnie na kolana. Grała niesamowicie przeciętnie, z nieznośną szceniacką manierą przerysowywania postaci i robienia różnego rodzaju skrajnych min. Dlatego też zdziwiłęm się, gdy dostałą Oscara- jako osoba może i jest sympatyczna (przynajniej na taką wygląda), ale aktorsko wodziałem już lepsze kąski. Może rzeczywiście w "Walk on the Line" poradziłą sobie dobrze- zobaczę, ocenię, jednak Oscar na podstawie jednej roli to dla mnie nieco mało (jestemz wolennikiem zasady, że Oscara za powinnna dostac osoba, która załużyła się długotrwałą pracą i wysiłekiem).

Dodam jeszcze że dla mnie głupotą ze strony ludzi nazwanie Witherspoon najlepszą aktorką swojego pokolenia, to bzdura. Jest od niej wiele lepszych aktorek, które bardziej od niej zasłużyły na Oscara m. in. Kate Winslet nominowana 4 razy. Poza tym Kate jak najbardziej udowodniła że zasługuje na statuetkę grając w takich filmach jak: Zatrute pióro, Zakochany bez pamięci czy Iris. Winslet nie poszła na skróty grając w komercyjnych komediach. W przeciwieństwie do Reese, która wybiła się jedynie dzięki "Legalnej blondynce", a ten film dla mnie jest kompletną szmirą. I nie wiem, jak potoczyłaby się jej kariera gdyby nie zagrała w tym filmie.

Jeśli chcesz agitować na rzecz Kate, to załuż sobie swój temacik. Mój miał na celu przedstawienie tego o czym wszyscy myślą ale nikomu nie chce się tego powiedzieć/napisać.
Co mnie obchodzi, czy jakaś Kate Winslet dostała Oskara, czy nie. Mam to głęboko w d.... . Problem tkwi w ludziach i to o tym powinno się mówić a nie o zatraconej szansie jakiejś niespełnionej aktorki - bez obrazy.

Nie o to mi chodziło. Po prostu chciałam porównac Reese do innej, lepszej aktorki. A Kate akurat dałam jako przykład, B

Bo uważam że to bardzo utalentowana aktorka. Ale masz rację, odbiegłam od tematu, założonego przez Ciebie, sorki :)
To prawda że problem tkwi w ludziach, szkoda tylko że mało osób to rozumie.

Ja lubię Reese.Nie wiem jak innym ale filmy z jej udziałem mi sie podobają.

Dokładnie, dostała Oscara i już wylądowała na 18 miejscu... A przedtem nie była nawet w pierwszej setce.
Mnie osobiście jej gra nie zachwyca, bez przesady jest tyle zdolniejszych aktorek.
No, ale cóż taka jest w końcu rola Oscarów.

to samo dotyczy Johnnego Deppa. Zawsze byl genialnie dobierajacym role aktorem, i mial wiernych fanow. Kiedy tylko zagral w superprodukcji, w Piratach rozwrzeszczane fanki nagle dojrzaly jego potencjal. Zachwycaja sie tylko jego uroda i jaki jest slodziutki, a nie wielkim talentem ktory posiada. Interesuje ich tylko dobry wyglad w jego filmach. Zenada.

A co jesli ja ja lubilam zawsze? nie mam do tego prawa? bo moz emnie ktos oskarzy ze to dopiero teraz? o kurde juz sie boje, pozatym jak ktos chce glosowac to ma do tego prawo op kazdej porze, i po co tu sie rzwodzic nad "istotą sznurka" :?

tak jak z Johnnym Deppem? to mowisz chyba glownie o malolatach typu 13 14 lat:) J na przyklad znalam i lubilam Deppa dlugo przed Piratami, ktorze jak dla mnie nie sa zbyt genialnym filmem. pozdro.

psychopatko moz ei piraci to nie dzielo wybitne ale genialne ale rola deppa najlepszaq w jego karierze a reese od zawsze byla moja uluniona aktorka a spacer po linie tylko PODKRESLIL jej talent

nigdy nie przepadalem za Reese. zawsze kiedy slyszalem jej nazwisko, to kojarzyła mi się z tą legalną blondi, czyli totalnie głupiutkimi i naiwnymi komediami. nie wiem, jaka Reese jest na serio. nie interesuje mnie to. po prostu miernie mi się kojarzy. a to, że dostała Oscara mnie wcale nie porwało. ja bardziej lubię Felicity Huffman, no ale cóż - Reese udało się trochę wcześniej zaistnieć w kinie i szybciej zdobyła sławę. i sympatię wielu ludzi. a to, że dostała jakąś tam statuetkę nie znaczy, że od razu zasługuje na pierwsze miejsca w rankingach najlepszych aktorow, bo niekumaci stwierdzili bo Oscarze, ze to swietna aktorka i 10 trzeba wystawić. a GÓWNO prawda. trzeba sobie wpierw coś z nią obejrzeć - ja widziałem kilka filmów z Reese i zachwycony nie jestem. trochę to niesprawiedliwe, że będzie sobie w rankingach wyprzedzać Hopkinsa czy innych naprawdę głęboko zasłużonych ludzi dla kina. to naprawdę smutne. no cóż...

podzielam ta opinie ...to smutne, że takie pseudoaktoreczki w ogóle są brane pod uwage w tego typu rankingach....a rzucanie koła ratunkowego i bezkrytyczne peany na jej cześć pzrywodzą mi na myśl sektę

reese to pseudoaktoreczka?????????????? ?????????????????????????????? ?????? dzieki za ta wypowiedz poprawila mi humor hahahahahahaha o chryste hahahahaha rewelacyjny zarcik

reese to pseudoaktoreczka?????????????? ?????????????????????????????? ?????? dzieki za ta wypowiedz poprawila mi humor hahahahahahaha o chryste hahahahaha rewelacyjny zarcik

reese to pseudoaktoreczka?????????????? ?????????????????????????????? ?????? dzieki za ta wypowiedz poprawila mi humor hahahahahahaha o chryste hahahahaha rewelacyjny zarcik

reese to pseudoaktoreczka?????????????? ?????????????????????????????? ?????? dzieki za ta wypowiedz poprawila mi humor hahahahahahaha o chryste hahahahaha rewelacyjny zarcik

Zgadzam się. Na dodatek uważam, że ten Oscar to totalna pomyłka:/ Aktorka ta jest naprawde bardzo przeciętna:/ Odrzucić fanów poniżej 18 roku życia i panienka jest zapomniana.