Jedna z najbardziej obiecujących aktorek.

Urodą przyćmiła już większość kobiet na świecie i wpędziła je w kompleksy (stąd tyle hejterek). Mężczyzn boli gdy patrzą na swoje żony/narzeczone, widząc, że nie umywają się one do Rihanny, a u piękniejszych szans nie mają (stąd tylu hejterów).

Jej muzyka to poezja dla uszu. Kiedy miewam problemy, puszczam sobie Mozarta, ale tuż przed - najnowszy hit Riri. To jest lepsze od seksu.

Dla kogo nie przejadły się wiecznie te same i wiecznie najlepsze aktorki. Meryl Streep, Kate Winslet, Helena Carter... Patrzeć na nie już nie można, a gdy przypominam sobie jak wielki potencjał ma Rihanna, zastanawiam się... Dlaczego nie chcecie dać jej szansy? Niech wystąpi w paru filmach. Zobaczymy czy okaże się kolejną Paris Hilton czy może niepozorna niczym Penélope Cruz zdobędzie nasze serca.

Uruchomcie chociaż ten jeden raz swoją lepszą stronę, stronę, która jest bardziej ludzka. Połączmy się, wesprzyjmy Rihannę zamiast ją obrażać. Dla dobra filmu, dla dobra świata, dla naszych przodków, którzy oddawali życie za swe kobiety. Szable ku górze. Rihanna! Rihanna! Rihanna!!! holla!