nie nawidze jej, ogladalam na mtv jak została wkrecona przez ashtona, szła ulica wrzuciła niechcacy 100 $ dzieciakom które spiewaly na ulicy a potem sie wróciła, i zabrala to sto i dala o wiele mniej ;/ jak wezwali policje i oni sie jej pytaja czemu im tyle zabrala ona w ogóle nie wiedziala co powiedziec taka minę miała ze szkoda gadać.. tyle kasy ma a dzieciakom ktore ją na ulicy zbierają spiewając żałuje...
to nie było tak. rihanna szla z kolzanka i to jej kumpela wrzucila 100$ tym dzieciakom, wtedy poprosila rihanne zeby sie wrocila i zamienila 100$ na 5$
Ta sytuacja była całkiem inna niż opisujesz. To nie Rihanna wrzuciła te pieniądze więc niby czemu miała by się z tego powodu denerwowac. Była zakłopotana dopiero wtedy jak ojciec tej dziewczynki chciał jej wmówić, że to ona wrzuciła tą 100 i chce ją zabrac.