Lubię nawet Roberta, ALE jakim cudem taki aktor który w w niemal każdym filmie gra tak samo czyli: olewackiego, śmiesznego faceta po 40-stce który z uśmiechem na twarzy strzela sarkazmami i on jest 12 miejscu w top a taki: Robert De Niro, Brad Pitt, Denzel Washington, Gary Oldman czy Harrison Ford są niżej w ''topce'' a grają różne kreacje w różnym stylu, więc JAK?