a może to akurat dzieki narkotykom - jest tak genialnym i brawurowym aktorem ???
aktor musi poznać samego siebie z każdej perspektywy, nawet z perspektywy leżacego w rynsztoku.
Co za brednie! Dobry aktor gra wszystko, co mu dają, słaby człowiek potrzebuje protez do przeżywania w rodzaju narkotyków, wódy itp. Mac.
ale jak walił diazepam i filmy mu się non-stop urywały to nie ma bata że się kończy na leczeniu uhahaha
Pieprzycie jak potrzaskani, od narkotyków w show buisnesie uzależniają się zazwyczaj ludzie bardzo wrażliwi(wybitnie zdolni w swym zawodzie, ale zagubieni wśród zgiełku fleshów i wśród plotek,nagonek,które często nie mają nic wspólnego z prawdą ).Aktorstwo to umiejętność zaglądania w duszę każdego człowieka ,i potrafią to robić tylko ludzie wrażliwi,żaden gruboskórny ignorant nie będzie potrafił wiarygodnie przedstawić uczuć innego,obcego mu człowieka,bo nie potrafi wejść w jego skórę.Jednocześnie Ci-wrażliwi- nie umieją się odnaleźć w świecie tak obojętnym i nieczułym jak show buisness, jak hollywood, gdzie każdy poklepuje po ramieniu każdego tylko wtedy, kiedy ten jest na fali a ma gdzieś tak do końca,co ta osoba faktycznie ma do powiedzenia i co czuje.