nie rozsmieszaj mnie...a moze spiewasz lepiej???? nie sadze..nie obrazaj kogos bez powodu..zachowaj swoje glupie zdanie dla siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! aktorem jest beznadziejnym..ale do śpiewania się nie czepiaj!!!!!!!

Gawliński moze faktycznie nie jest najlepszym aktorem ale spiewa genialnie! Jego stare piosenki sa najlepsze na swiecie!
Wilki to jeden z najlepszych polskich rockowych zespołow! I basta:)

święte słowa ludzie!powiadam wam święte słowa!Gawliński posiada niesamowity talent! Nie tylko genialnie śpiewa ale pisze też najpiękniejsze teksty na świecie!ten kto śmie mówić że jest inaczej kompletnie nie zna się na muzyce...

Zgadzam się w stu procentach! Ciekawe czy tamten co to pisał chociaż jeden dźwięk by z siebie wydobył tak dobrze jak Gawliński. Co za tuman to pisał.

A od kiedy pop to rock, ale mamy dziś młodzież, co myśli, że że disco to rock...
Niech wspomnę czasy Led Zeppelin, Deep Purple, Black Sabbath, The Doors....
TSA, KATa, Turbo, Niemena, Klanu, Breakoutu, Dezertera, KSU, SBB....

Gawliński ze swym pedalskim zespolikiem nigdy do rocka się nie zaliczał, bo co on ma z nim wspólnego??
Może jest to progressive?? no jasne z takim brzmieniem instrumentów hahaha
A może hard?? nie no co ja piszę, on gra głośniej od Deep Purple...
A może to psychodelic?? nie co najwyżej psychiczny popowy zespolik....
A może to wogle rock?? Nie to rockowe disco polo i zawsze takie było nawet jak w mediach nie było ich pełno, bo ich do rocka nie można było nigdy zakwalifikować, bo to były jakieś soft popłuczyny po rocku, względnie pop rock, czyli nie rock, takie rockowe disco polo....
razem z Perfectem, Lady Punk, Dodą i Feelem....

Pozdrawiam

Ty chyba kolego masz jakiś ogromny kompleks ;) żeby na tym samym portalu, w tym samym miejscu, jedynie w dwóch wątkach pisać to samo?
Wszyscy już zrozumieli, ze nie lubisz twórczości Roberta, ok Twój wybór, ale uspokój się trochę ;) Manitou jest Ci na pewno wdzięczny za zażartą obronę "prawdziwego, jedynego rocka" ;)

Widze, że nie masz zielonego pojęcia o muzyce, choć to zrozumiałe jeżeli jestes wstanie wymienić tylko parę najpopularniejszych kapel jako domniemany kanon muzyki rockowej (btw czyżbyś zapomniał jeszcze o Pink Floyd?:D). Wiem, że trudno ci to zrozumieć, ale pop jak najbardziej jest cześcią szeropojętej muzyki rockowej, a sam Gawliński jest artystą pokazującym bardzo wiele odcieni m.in. bardzo umiejętnie łączy na swoich szczególnie solowych albumach tak istotne dla światowej muzyki rockowej nurty jak roots-rock, psychedelic folk, czy szerokopojęte eksperymenty z muzyką eletroniczną. Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem rockowe disco polo, ale zapewne nie slyszałeś nigdy o czymś takim jak electropop/dancepunk, który był reprezentowany choćby przez zespół New Order (można rzec, że nawet byli prekursorami tego gatunku). Wspomnę tylko, że grupa ta powstała na bazie jednej z najwazniejszych grup końca lat 70-tych, czyli Joy Division (napewno dobrze znasz dyskografie JD, bo mieli szczególny wkład w rozwój m.in. psychedelic rock). Jak to jest mądrzyć się na forum, jednocześnie będąc totalny dyletantem w temacie muzyki rockowej?

Nie wymieniaj ignorancie Lady PAnk obok Feela bo się ośmieszasz!

Czyli co, jeżeli czegoś nie da się włożyć do żadnej muzycznej szufladki, to już nie zasługuje na uwagę a tylko na krytykę? Bo co? Bo nie wpasowuje się Gawliński w żadne ramy -rocków z rozmaitymi przedrostkami, w których tak świetnie się orientujesz? Oh, chwała Ci, wielki znawco szyldu "nie znam się to się wypowiem".

Za to doda zajebiście. Pamiętaj, że Robert Gawliński, to nie tylko "Baśka". Posłuchałbyś trochę starszych utworów tobyś zmienił zdanie.

Własnie to mnie wkurza w takich hipokrytach! Usłyszeli pare lat temu Baskę w radio i myślą że cała twórczość Roberta jest na tym poziomie, otórz zapewniam że Baska to najsłabszy utwór Roberta Gawlińskiego.

Gawliński potrafi jak nikt inny przekazać śpiewana treść i robi to w sposób niesamowity- takie płyty jak X, Wilki, Przedmieścia, czy starsze Koncert Madame czy zespół Opera są klasykami polskiej muzyki chodź przez większość "znawców" tak pomijane...szczególnie wspomniany X który jest najepszą solową płytą Roberta (przynajmniej jak do tej pory bo w kwietniu kojeny solowy album i zapowaida sie świetnie)- niesamowity klimat! Także jeśli już o czymś piszecie "wielcy znawcy" najpierw zapoznajcie się z twórczościa artysty bo ośmieszacie sie mówiąc ze ten człowiek nigdy nie grał rocka- otóż na początku swojej muzycznej drogi był nawet punk-rocowcem, oczywista sprawa jest ze czterdziesto-kilkuletni facet nie bedzie darł mordy jak w latach 80-tych na kocertach w Jarocinie, bo mamy teraz inne czasy i inna muzyke, pozatym każdy dojrzewa z wiekiem muzycznie i jego gust sie zmienia!

Kazdy artysta przez to przechodzi posluchaj sobie chociazby pierwszych trzech albumów zespołu Hey i ostatniego - nieba a ziemia, a ciagle na najwyzszym poziomie, czodz muzyka i klimat zupelnie inny!

Nie wypowiem sie tutaj o Chylińskiej bo ona akurat troche przesadzila ze zmiana stylu i jej plyta osobiscie mi sie nie podoba ale widocznie poczula taka potrzebe, spelnia sie w takiej muzyce i ja tego nie krytykuje, ale porownywanie Perfectu czy Lady Panku do Dody czy Feela to czysta glupota i wiesniactwo!!!

TAKŻE ZASTANÓWCIE SIE CO PISZECIE !!! (co niktórzy oczywiście)

Zgadzam sie z Tobą w stu procentach, On jest wyjątkowym artystą, Ja znam wszystkie piosenki z jego albumów i z albumów Wilków i mogę powiedzieć, że jego twórczość jest genialna. Jakbym znał tylko "Baśkę" to być może uważałbym ich za taki normalny zespół (mimo że lubię bardzo ten utwór, bo czasami trzeba posłuchać czegoś wesołego, imprezowego, a nie zawsze tylko ambitnych rzeczy słuchać). Pozdrawiam kumatych ludzi! ;)