Zdarzają mu sie filmy genialne(Sin City), bardzo dobre pod względem oglądalności(Desperado) i kompletne syfy jak Mali Agenci. Jest ok reżyserem, ale strasznie nie równe filmy robi, ponad to angażuje ciągle tych samych aktorów. Dobrze, że w Sin City zatrudnił fachowców.
Ja bym jednak obstawiał, że większość filmów ma conajmniej dobrych. Fakt Mali agenci to lipa, ale reszta jak najbardziej ok.
Desperado 2 to dobry film dzięki wspaniałym aktorom, to oni go ratują, bo tak właściwie to bym na nim zasnęła gdyby nie np. Johny Deep. O Małych Agentach to się lepiej na będe wypowiadała :/