Od Maczety, Grindhouse i Sin City do.. Małych Agentów i Rekina i Lavy. To tak jakby Ron Jeremy miał nakręcić komedię romantyczną.
I co w związku z tym, że istnieje taka rozbieżność? Najważniejsze jest to iż wszystkie filmy wyszły zajebiście.
Wszystkie poza Rekinem i Lavą. Po prostu zainteresował mnie fakt, że można kręcić zarówno krwawe, dorosłe filmy, jak i kino dla dzieci.