...jesteś reżyserem, masz na swoim koncie filmy, które się nie zatrzymują w akcji, dostajesz do wyreżyserowania kilka odcinków serialu o Boba Fettcie. Odcinki w swoich scenariuszach mają sceny akcji, pościgi, strzelaniny, wybuchy, jednym słowem cud miód akcja.
I reżyserujesz to tak, że połowa widowni drzemie, a druga połowa gapi się w telefon i pisze do znajomych, że im się nudzi. Nikt nie czeka co będzie dalej, wszyscy czekają kiedy to się skończy.
Nadal nie wiem jak może komuś coś tak nie wyjść jak odcinki Book of Boba Fett nie wyszły Rodriguezowi. Mam nadzieję, że nie dostanie nic więcej do reżyserowania w uniwersum Gwiezdnych wojen :|