Najbardziej pamiętny jako Bruno z "Nieznajomi z pociągu".Niesamowite spojrzenie.(Hitchcock potrafił dobierać aktorów).
Potwierdzam, niesamowita rola w "Strangers in the train"! Człowiek miał charyzmę i talent do ról krętaczy i czarnych charakterów.
Też potwierdzam ,Bruno ,chyba rola jego życia .Znam go z trzech tylko filmów ,teraz doszedł czwarty,
Dolina zemsty (Vengeance Valley 1951)
http://www.youtube.com/watch?v=wMwH7jl8lFw
Po Nieznajomych z pociągu chciałam zapoznać się z jego filmografią, on był esencją tego filmu, nikt inny by w tej roli się tak nie sprawdził skoro o nim mogę powiedzieć (ba, muszę!) że był do niej stworzony a tu taki szok, miał tylko 32 lata i zmarł z powodu takiego głupstwa, taki talent się zmarnował, żona dożyła 90tki, osierocił 2 synów- kopie ojca...taka szkoda aktora i człowieka...