Robin WilliamsI

Robin McLaurin Williams

8,8
55 559 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robin Williams

Jak bardzo musiał cierpieć, że aż zdecydował się umrzeć. Miał taką dobrą, kochaną twarz a wszystkie filmy z nim były wspaniałe. Zawsze gdy teraz widzę go w jakimś filmie, kręci mi się łza w oku, choć nie jestem jakaś specjalnie wzruszająca się nad ludźmi oraz nigdy nie rozumiałam dlaczego ktoś przeżywa śmierć osoby której nie znał. Z Williamsem czuję dziwną więź - myslę że po prostu potrafił taką więź stworzyć z widzem i nie tylko ja to czuję.

Sighma

Czuję dokładnie to samo

Sighma

Czasem mi to nie daje spać, że to tego doszło. On zawsze potrafił mnie rozśmieszyć czy rozczulić....a teraz... od 2 lat go z nami nie ma. Już nigdy nie zagra i nie pokarze swojego talentu =( Też inaczej patrze na filmy z jego udziałem choć widziałem je nie raz i to jeszcze zza jego życia. Mam nadzieję, że chociaż odnalazł spokój i gdzie by nie był teraz to jest szczęśliwy.

Sighma

Coś w tym jest... charyzmatyczny człowiek, niezastąpiony aktor.

Sighma

Do dzisiaj nie mogę go odżałować.

Ekranizacja

robin był na ostani czas bardzo chory mam nadzeje ze tam gdze jest juz nie cieri nie zapomniany cieszko mnie rozwic jemu sie to udawło mam nadzeje ze jest sam teraz szczęśliwy to juz 4 lata ;-((

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Sighma

Szkoda chłopa, z drugiej strony wykryto u niego chorobę parkinsona, a ponoć depresję miał tak rozwiniętą że powoli tracił rozum. Jak twierdziła jego żona, mało co spał, a to co opisywała nie było zbyt optymistyczne. Widać że powoli przegrywał walkę z depresją i był bardzo nieobecny. Szkoda, głównie przez właśnie depresję popełnił samobójstwo, raczej nie zrobił tego świadomie a rozum zaczynał podupadać. Szkoda że tak skończył :/ b. dobry z niego aktor był.
Niby były ploty że miał problem z alkoholem i narkotykami, pewnie z alkoholem tak ale nie na tyle aby go nadużywać i depresja go zniszczyła, a on sam chciał się od niej uwolnić.
Szkoda że skończył właśnie tak, nie tak sobie wyobrażałem jego koniec :/.

MaXXi

Jego kolega świętej pamięci Christopher Reeves miał parkinsona i zmarł w 2004, 10 października.

Sighma

Właśnie oglądamy "Stowarzyszenie umarłych poetów". Cudowny film dzięki Robinowi Williamsowi.

Sighma

Długi :(

Sighma

ja też tak myślę. nie mogę do odżałować. uwielbiałam go całym sercem. też zmagałam się z depresją i zaburzeniami lękowymi, i wiem, co to znaczy. dawno nie płakałam z powodu czyjejś śmierci. ale... on jest już z Bogiem i nic mu nie grozi. :)

Sighma

Szkoda mi go!

Sighma

Nie wiem jaki był, ale stwarzał wrażenie bardzo miłego i skromnego człowieka. Szkodą gostka bo to ikona z dzieciństwa. :-(

Sighma

Bardzo go lubię. Dzisiaj obejrzałam "Stowarzyszenie młodych poetów" i wzruszyłam się przy jego roli. Codziennie spotykamy takie osoby i nawet nie zdajemy sobie sprawy ile cierpienia kryje się za ich uśmiechniętą buzią. Te osoby później tak kończą swój żywot. Samotność i niezrozumienie duszy to największy problem społeczeństwa.

JustFurious

Stowarzyszenie umarłych* poetów - zamyślona wciąż i wciąż, stąd pomyłka :-)

Sighma

racja bo był dobrym człowiekiem jakich dziś mało niestety na świecie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones