Gościowi poprostu znudziło się życie w ciele fizycznym i je zakończył bo przecież o to chodzi żeby umrzeć :PP Nierozumiem użalania się nad zmarłymi ja sądzę że oni po śmierci są szczęśliwi bo już zdala od tego gówna na ziemi
Ci co się spinają to radzę się uspokoić i nie przywiązywać się zbytnio do tego świata bo życie tu szybko mija :P
W biblii napisane jest że do nieba dostanie się jedynie 144 tys. osób więc sądzę że ani nas ani tego ćpuna tam nie będzie.
W bilbii jest też napisane że olbrzymy łaziły po naszej planecie i że bóg stworzył jelenie i tygrysy razem z człowiekiem więc nie było ewolucji ani dinozaurów. Nie polecam
Użalanie się nad zmarłymi to sprawa bardzo osobista i niezależna od umierającego. Nawet jeśli umierający chce umrzeć to nie spowoduje to, że bliscy czy inni ludzie machną ręką i zapomną. Użalanie się to forma obrony, odreagowania żalu, straty itp.
Też kiedyś wierzyłam w te bajki że jak ktoś umiera to idzie do lepszego świata ale żadne mi to pocieszenie jak umiera ci rodzic. Musisz przejść przez ból, płacz masz złamane serce i codziennie o tym myślisz i zastanawiasz się dlaczego i czekasz na dzień w którym choć trochę zapomnisz. W końcu przychodzi ten dzień ale życie już nie jest takie samo.
I generalnie jeśli ktoś nie zaznał śmierci rodzica na własnej skórze - nie wie o czym mówi.I w bajki można wsadzać stwierdzenia że szkoda użalać się nad samobójcą - szkoda w teorii bo samobójca to osoba która pragnie śmierci ale w praktyce bliski samobójcy jest strzępkiem samego siebie po takim wydarzeniu.
Spróbuj wytłumaczyć bliskiej osobie która straciła Ojca lub Matkę w śmierci samobójczej że "Szkoda się użalać bo samobójca sam tego chciał i odszedł do lepszego świata" to tłumaczenie dobre dla małego dziecka które tego nie rozumie a to najłagodniejsze przekazanie bolesnej prawdy. Dorosły nigdy tego nie zrozumie a ból i cierpienie to normalny etap żalu po stracie bliskiej osoby.
Nie wiem czy przeszłeś/łaś śmierć kogoś bliskiego - jeśli tak to bardzo ci współczuję bo wiem jak to smakuje a jeśli nie to życzę ci abyś nigdy nie doznał tak bolesnej straty.
Przeszłem śmierć bliskiego i ja nie lubie przesadnego współczucia ;pp Śmierć to najoczywistsza rzecz w tym świecie wraz z Narodzinami i jest czymś normalnym, choć ludziom ciężko to zrozumieć bo czasem za bardzo przywiązują się do życia na ziemi (a ono przecież trwa krótko), miałem babcię która mówiła przed śmiercią że jest już zmęczona życiem i wie że niedługo umrze i spokojnie na to czeka, więc wiem już że niektórzy ludzie rozumieją istotę śmierci i traktują to jak coś normalnego.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
