Zdecydowanie, obejrzałem niedawno "Skyfall" i myślę, że tym razem Oscar trafi na jego konto.

oby, gdyż już dawno mu się należał:) Brak Oscara za Jessego Jamesa to zniewaga.

Tez sie zgadzam za Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda powinien dostać a nie wiadomo dlaczego nie dostał..
Facet powinien już dawno chodzić z Oscarem, w tym roku nie ma szans z Emmanuel Lubezkim który podobnie jak on też nie został nigdy statuetką doceniony a powinien dostać za Drzewo Życia, które miało najlepsze zdjęcia od lat !!. Podobnie ze zdjęciami do Jessego Deakinsa.
Oba filmy operatorów to chyba najlepsze zdjęcia jakie widziłem przez ostatnie lata.

Coś mi się zdaje, że Deakins dalej pozostanie bez Oscara. Prawdopodobnie Lubezki znów go "wykoleguje". W ostatnich latach nominacja za nominacją i dalej tak samo. Zdjęcia do "Drzewa życia" i "Zabójstwa..." były wręcz doskonałe.
Pozdrawiam!

Mam małą satysfakcję. Pisałem na tym forum , że należy się nominacja za "Sicario" i nominacja jest. Z nominowanych oglądałem jeszcze dwa filmy - "Mad Max i "Zjawa" i według mnie Deakins przebił w tym roku nawet Lubezkiego.

W moim odczuciu m.in. dlatego, że miał trudniejsze zadanie, bo historia opowiedziana w filmie nie była w jakiś oczywisty sposób "podatna na sfilmowanie". Nie wiem czy dobrze się wyraziłem, chodzi o to, że np. jak przeczytałem o czym ma być film „Zjawa”, to w tej historii aż się prosi o dobre zdjęcia. A do tego jak się dowiedziałem kto będzie operatorem (nazwisko reżysera też pozwalało przypuszczać jaki będzie to film) to miałem pewność, że będzie genialnie i nawet potrafiłem sobie wyobrazić jakie to będą zdjęcia (oczywiście w pewnym zarysie). I faktycznie znowu Lubezki pokazał klasę.

Deakins zrobił zdjęcia, które od pierwszej sekundy przykuwają do ekranu, nawet gdy mamy zwolnienia akcji. A sceny akcji to już sama poezji sztuki operatorskiej. Zresztą Deakin wielkim operatorem jest i chyba nikt co do tego wątpliwości nie ma. Fakt, że jeszcze Oskara nie dostał, to już trochę wstyd dla akademii. Portfolio ma takie, że czapki z głów.

Otóż to. Wypowiedź trafiona w sedno. Zjawa aż prosiła się o dobre (co tam dobre, znakomite!) zdjęcia. Sicario nie widziałem, ale spodziewam się jak zwykle bardzo dobrej roboty z jego strony. Trudno wybrać top 3 z tak bogatego portfolio. Gdybym miał jednak wskazać, to wybrałbym Zabójstwo Jesse'ego Jamesa..., Shawshank i To nie jest kraj... Czy Sicario było by w top 3?

Scicario widziałem w kinie, i powiem CI, że niemal przez cały film ściskałem oparcie fotela. Nawet słowem nie odezwałem się do mojej żony, która siedział obok, na sali też panowała cisza, jak rzadko. Tak jak pisałem ten film hipnotyzuje, m.in dzięki zdjęciom. Co do Top, to ciężko powiedzieć, jest z czego wybierać jak mało u kogo. Myślę, że nr. jeden podobnie jak u Ciebie "Zabójstwo..." - to absolutnie wyjątkowe zdjęcia. Nie będzie niesprawiedliwością, jeśli to Lubezki znów dostanie Oskara (trzeci rok z rzędu :-), ale Deakinsowi Oskar się należy, jak psu buda.

Ja akurat miałem iść na Sicario, ale byłem po operacji i nie było jak, będę musiał to nadrobić - zwłaszcza, że jeszcze mnie dodatkowo zachęciłeś. Zdjęcia do Zabójstwa to maestria. Patrzyłem jak zahipnotyzowany. A do tego jeszcze wybitna muzyka Cave'a i Ellisa. Tak jak mówisz - Oscar dla Lubezkiego nie zaskoczy nas w ogóle, ale Deakins to taki drugi Thomas Newman. Worek nominacji i na tym koniec. Jawna niesprawiedliwość. Zobaczymy, co wymyślą akademicy - może gdyby Deakins był Murzynem, to by dostał teraz Oscara, żeby zadowolić czarną część społeczności w Ameryce ;)

"może gdyby Deakins był Murzynem,to by dostał teraz Oscara, żeby zadowolić czarną część społeczności w Ameryce" - o to to to :D

W przyszłym roku musi dostać :)