Romy SchneiderI

Rosemarie Magdalena Albach-Retty

8,5
2 066 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Romy Schneider

Ciekawi mnie jedno. Po co nominowac aktora/kę do nagrody wiedzą, ze on/a już nie żyje? Tak samo było w przypadku Romy. Premiera "Nieznajomej z Sans - Souci" odbyła sie po jej smierci, i wiedzą, ze Romy nie zyje nominowali ją do Cesara.

użytkownik usunięty
Nathalie

Moim skromnym zdaniem przyznawania twórcom nagród i nominacji po ich śmierci jest jak najbardziej uzasadnione. Wyróżnienia te nie służą bynajmniej tylko satysfakcji danej osoby (jeśli nie żyje, nie może już tego doświadczyć) czy też podniesienia jej "wartości" na tzw. rynku filmowym. Nagrody mają także merytoryczną wartość, a mianowicie są docenieniem twórczości danej osoby i ma to na celu ukazanie świetności jej twórczości, by czerpali z niej i docenili ją potomni. To bardzo ważne. To taki honor, podkreślenie, że się o tym wie, że się ma świadomość wielkiej wartości dokonania nawet nieżyjącej osoby. Spójrzmy na to z drugiej strony. Czy jeśli ktoś umarł, to czy mimo wszystko nie zasługuje na to, aby nagradzać jego pracę, jeśli jest tego warta? Moim zdaniem tak być nie może. Przykładem jest np. pośmiertny Oscar dla Petera Fincha za "Sieć telewizyjną" (chyba nie doczekał nawet ogłoszenia nominacji). Ale ponieważ jego rola była świetna, to czy "tylko" dlatego, że nie żył, można było odbierać mu zasłużone laury? Definitywnie nie. Podobny przypadek miał miejsce tuż po śmierci Audrey Hepburn. Jej wielki humanitaryzm zapewnił jej Oscara im. Jeana Hersholta. Jej wielka praca dla UNICEF-u została doceniona. Fakt, że stało się to po jej śmierci, nie ma chyba większego znaczenia, choć szkoda, że Audrey nie mogła odebrać nagrody osobiście. Ale należało jej się.

Nathalie

Bo jesteś durny i dlatego nie wiesz po co !

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones